Hilaria Baldwin może nie zawsze dyskutować o tym, jak to jest być macochą, ale to duża część jej życia — i jest zamykanie krytyków, którzy insynuowali, że nie dba o swoją pasierbicę tak bardzo, jak o jej biologię dzieci.

„Zawsze chcę sobie z tym poradzić z taką troską… tak często słyszysz horrory o złych ojczymach i chciałam się upewnić, że dobrze postąpiłam w rodzinie, do której wkraczałam, kiedy wyszłam za Aleca” – napisała w: jakiś Post na Instagramie w czwartek. „Kocham moją pasierbicę tak samo, jak kocham moje biologiczne dzieci i staję się lwicą mamusią, gdy widzę komentarze, które insynuują inaczej”.

Hilaria żonaty Alec Baldwin w 2012; wcześniej aktor był żonaty z aktorką Kim Basinger od 1993 do 2002 roku i mają jedną córkę, modelkę Ireland Baldwin.

Powiedziała, że ​​posiadanie pasierba to „delikatna sprawa” i uważa, że ​​ich związek jest tak udany, ponieważ ma ogromny szacunek dla Basingera.

„Kiedy poznałam Irlandię, powiedziałam Alecowi: jeśli nie zgadza się z naszym związkiem, nie mogę iść dalej” – napisała. „Irlandia i ja się kochamy, a ona wie, że jestem tu dla niej… a ja wiem, że ona jest tutaj dla mnie”.

click fraud protection

„Jestem przez nią inspirowana, patrzcie na nią (nie tylko ze względu na wzrost)”, zażartowała, dodając, że jedyny powód, o którym nie mówi Irlandia tak samo jak jej biologiczne dzieci, to dlatego, że nie chce „nie szanować faktu, że ma cudowną mama."

„To nigdy nie odbierze mi tego, jak bardzo ją kocham, potrzebuję jej w moim życiu i myślę, że jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie mi się przydarzyły” – podsumowała. „Proszę, nie szukaj kłopotów tam, gdzie ich nie ma”.

POWIĄZANE: Jak Hilaria Baldwin radzi sobie po poronieniu

samą Irlandię, skomentował na poście, żartując: „Modliłam się o dwie lesbijskie mamy z macicy, ale posiadanie dwóch mam w ten sposób wystarczy”.

Masz to: w domu Baldwinów jest tylko miłość.