Irina shayk Garderobę Cannes można podsumować jednym słowem: drastyczny. Po sporcie dzielącym trend sneakersów Nike Shox i pasujących białych skarpetek w połączeniu z czerwienią minisukienka w pepitkę, supermodelka zdecydowała się całkowicie porzucić ubrania na rzecz ledwo widocznej, komplet dwuczęściowy.

W niedzielę Irina pojawiła się na premierze na czerwonym dywanie Głownia podczas 76. dorocznego festiwalu filmowego w Cannes. Trzymając się motta „mniej znaczy więcej” podczas ubierania się, obnażyła to wszystko w skąpym dwuczęściowym zestawie Mowalala, który składała się z czarnej skórzanej bluzki na krzyż z czerwonymi przetarciami i dopasowanej spódnicy o kroju syreny z niskim stanem i odsłoniętymi zamek błyskawiczny. Aby odważny look mówił sam za siebie, uzupełniła ją masywnym diamentowym naszyjnikiem typu choker.

Ciemnobrązowe włosy Shayk były rozpuszczone i schowane za uszami z przedziałkiem pośrodku, podczas gdy reszta jej delikatnego uroku obejmowała promienną skórę i jasnoróżowe usta.

click fraud protection
Irina shayk

Irina Shayk/IG

Irina Shayk nieoczekiwanie połączyła swoje przezroczyste LBD ze skarpetami Crew

Na modowych hitach się nie skończyło. Zaledwie dzień wcześniej model świętował Apple Original Films Zabójcy Kwiatowego Księżyca w tak bardzo nagim numerze autorstwa Self-Portrait. Na to wydarzenie założyła białą przezroczystą sukienkę z marszczonymi rękawami i sztucznym dekoltem usianym cekinami. Uwolniła sutek i do nagiej sukienki założyła jedynie parę białych majtek. Diamentowy naszyjnik, błyszcząca torebka Jimmy Choo Bon Bon i masywne czarne sandały na platformie Proenza Schouler dopełniły wieczorową stylizację. A wcześniej Irina wsunęła się w granatową, połyskującą suknię od Giorgio Armaniego z głębokim dekoltem i marszczoną tiulową spódnicą. Zaczesała swoje ciemne włosy do tyłu z głębokim przedziałkiem z boku, który podkreślał jej gigantyczne diamentowe kolczyki na mankietach Messika i przeciągnęła się odważną czerwoną wargą.