Khloe Kardashian opowiada o niewypowiedzianych zmaganiach związanych z przyjęciem dziecka za pośrednictwem macierzyństwa zastępczego.
Na premierze sezonu 3 Kardashianki, świeżo upieczona mama dwójki dzieci wyznała Scottowi Disickowi, że to doświadczenie było dla niej znacznie trudniejsze niż jej starsza siostra Kim, która miała dwoje dzieci, 5-letniego Chicago i 3-letniego Psalma, poprzez surogat.
„Proces zastępczy – Kim wie – jest dla mnie bardzo trudny. To jest umysłf-k. To naprawdę najdziwniejsza rzecz” – powiedziała, zanim przyznała, że czuje się „mniej związana” z nią nowonarodzony syn z powodu procesu. „Ludzie mówią, że potrzeba chwili, by poczuć więź, ale Kim powiedziała, że jej było łatwe. To nie jest łatwe." W konfesjonale Khloé dodała, że być może okoliczności ciąży (dowiedziała się, że jej były Tristan Thompson spłodził dziecko z inną kobietą kilka tygodni po transferze zarodka) spowodowały, że chowała „głowę w piasek” do tego stopnia, że „nie trawiła tego, co było wydarzenie."
„Więc myślę, że kiedy poszedłem do szpitala, to był pierwszy raz, kiedy naprawdę się zarejestrował”, wyjaśniła, wyjaśniając: „To nie ma nic wspólnego z dzieckiem”.
Kontynuowała: „Ogólnie byłam w szoku po całym moim doświadczeniu. Czułem się naprawdę winny, że ta kobieta właśnie urodziła moje dziecko, a ja biorę dziecko i idę do innego pokoju, a ty jesteś w separacji. Czułem, że to takie transakcyjne doświadczenie, ponieważ nie chodzi o niego. Chciałbym, żeby ktoś był uczciwy w kwestii macierzyństwa zastępczego i jego różnicy. Ale to nie znaczy, że jest źle lub dobrze. Jest po prostu bardzo inny”.
Kim powtórzyła fakt, że Khloé uznała macierzyństwo zastępcze za trudne doświadczenie. „Naprawdę trudno jej było zaakceptować cały proces. Myślę, że jest różnica, kiedy dziecko jest w twoim brzuchu - tak naprawdę czuje twoje prawdziwe serce. Pomyśl o tym. Dotyka twoich narządów. Nie ma nikogo innego na tej planecie, kto poczuje cię tak od środka” – wyjaśniła mama czwórki dzieci. „Ludzie mogą łączyć się na różne sposoby, a ludzie nie mogą się łączyć”.
W innym miejscu odcinka założyciel Good American w końcu ujawnił imię jej i małego chłopca Thompsona: Tatum. A podczas gdy ona utknął z imieniem na literę „T”. aby dopasować inicjały swojej córki, Khloé wyznała, że „nadanie imienia człowiekowi jest naprawdę trudne”.