Chwila Olivia Wilde'S wspaniałe, karmelowe warkocze od dawna służą jako ostateczne cele związane z włosami, ostatnio jeszcze bardziej zwiększyła naszą zazdrość o włosy, dodając zestaw francuskich grzywek. Jeśli w jakiś sposób przegapiłeś notatkę (zrozumiały błąd, biorąc pod uwagę, jak często ona przypina je z powrotem do codziennych sesji potu), masz szczęście: aktorka właśnie dała swoim 4,2 milionom obserwujących na Instagramie zbliżenie na jej świeżą grzywkę na czole, mając na sobie strój, który był równie swobodny jak jej nowy „do”.
W przystawce, którą Wilde udostępniła we wtorek na Instagramie, matka dwójki dzieci zatrzymała się, by zrobić sobie selfie w lustrze wczesnym rankiem, aby pochwalić się zarówno swoją łazienką, jak i fachowo ułożonymi włosami. Chociaż mogła przygotowywać się do urodzenia dwójki swoich dzieci, Otisa i Daisy (którą dzieli z byłym Jasonem Sudeikis), wyszła przed szkołą, wyglądała tak dobrze jak zawsze w zwykłym białym podkoszulku w połączeniu z prostym czarnym spodnie dresowe. Szary futerał na telefon aktorki służył jako jedyny dodatek do tego skromnego stroju, a ona dokończyła wygląd, zbierając włosy w niechlujny kucyk z jej delikatną grzywką na pełnym ekranie.
„24 sekundy rano, zanim ktoś zacznie krzyczeć, że chciałby być jedynakiem”, przezabawnie podpisała zdjęcie.
Chociaż Olivia nie wspomniała o swoim nowym wyglądzie w podpisie snapa, jej historia na Instagramie pojawiła się zaledwie kilka dni później stylistka fryzur, Mara Roszak, dała fanom osobne spojrzenie na świeżą fryzurę na swoim Instagramie konto.
Podpis: „✂️Jak nazywamy te grzywki? @oliviawilde”, czarno-biały obraz pokazał Wilde pozującą w podkoszulku z ręką za głową, jednocześnie poprawiając jej świeżo posiekaną fryzurę.