Jane Birkin zaskoczyła świat mody poprosiła o usunięcie jej nazwiska z krokodylej wersji torby Hermès Birkin w lipcu, po tym, jak PETA zgłosiła warunki okrucieństwa wobec zwierząt związane z jej produkcją. Wtedy wydawało się, że luksusowa wersja torby może stracić swoją kultową nazwę. Ale na szczęście Hermès był w stanie udowodnić Birkinowi, że faktycznie wdraża najlepsze praktyki podczas produkcji swoich produktów.
„Po szczerym wzruszeniu wyrażonym przez Jane Birkin i jej prośbie o wyjaśnienia, Hermès w porozumieniu z jej potwierdza swoje zdecydowane zaangażowanie w etyczne traktowanie krokodyli na farmach partnerskich” – napisała marka w komunikacie oświadczenie.
Hermès dodał, że na „farmie krokodyli w Teksasie wykryto odosobnioną nieprawidłowość w procesie uboju”. „Ten incydent doprowadził do ostrzeżenia z naszej strony dotyczącego zaniedbania zalecanych przez nas procedur. Audyt przeprowadzony w lipcu 2015 r. wykazał, że wszystkie praktyki na stronie są zgodne. Wszelkie dalsze nieprawidłowości doprowadzą Hermès do natychmiastowego zerwania stosunków z tą farmą”.
„Hermès potwierdza swoje zaangażowanie we wdrażanie najlepszych praktyk w hodowli krokodyli, współpracując z profesjonalnymi hodowcami krokodyli i związanymi z nimi społecznościami lokalnymi. Jest to w ścisłej zgodności z międzynarodowymi przepisami” – powiedziała firma i potwierdziła, że „Jane Birkin poinformowała nas, że jest zadowolona ze środków podjętych przez Hermès”.
Od momentu powstania w latach 80. torba Birkin stała się symbolem statusu. I to po prostu nie byłoby to samo bez pseudonimu „Birkin” – więc cieszymy się, że zwierzęta są traktowane etycznie i że ich imiennik wrócił na pokład.