Oczekiwanie dobiega końca. Taylora Swifta planuje reedycję albumu z 2010 roku, Mów teraz jutro i zaproponuj Mów teraz (wersja Taylora). I choć jest to wystarczający powód do świętowania dla Swifties, fani uważają, że piosenkarka zmieni jedną ze swoich piosenek, przenosząc ją z 2010 roku do 2023 roku. Według Uproxx, poprawki dotyczyłyby piosenki „Better Than Revenge”, która zawiera tekst „She's not a saint and ona nie jest taka, jak myślisz / Jest aktorką, jest lepiej znana z rzeczy, które robi na materacu”.

Według Kosmopolityczny, fani wywnioskowali, że piosenka jest nawiązaniem do Joe Jonas i Camilla Belle I Klub AV zauważa, że ​​nawet niektórzy z najbardziej zagorzałych zwolenników Swifta określają ten utwór jako „antyfeministyczny lub wprost mizoginistyczny.” Wielbiciele o sokolich oczach zwracają uwagę, że ponownie nagrana wersja „Better Than Zemsta” na Mów teraz (wersja Taylora) jest o trzy sekundy dłuższy niż jego poprzednik. Dokonanie kilku głębokich nurkowań ujawniło, że przeszukiwanie linii w iTunes nie przyniosło żadnych rezultatów, więc można bezpiecznie założyć, że dokonano zmian. Oczywiście zmiany nie zostaną potwierdzone, dopóki utwór i cały album nie ukażą się jutro.

click fraud protection

Stadion Taylor Swift Paycor w Cincinnati

Taylor Hill/TAS23/Getty Images dla TAS Rights Management

Zostaw to Taylor Swift, aby założyła najfajniejszą wersję butów „It” z lata 2023 r

Podczas niedawnego programu Swift uprzejmie poprosiła swoich fanów, aby powstrzymali się od zastraszania każdego, kto może tak pomyśleć Mów teraz referencje (patrz: kolega muzyk Johna Mayera i były wilkołak Taylor Lautner).

„Każdego wieczoru tej trasy staję na scenie i patrzę, jak dzieją się najpiękniejsze rzeczy” – powiedziała publiczności podczas przystanku Eras Tour w Minneapolis. „To najbardziej niewiarygodna rzecz do oglądania… Tak więc, miałem nadzieję zapytać cię, kiedy zbliżamy się do wydania tego albumu; Bardzo chciałbym, aby ta życzliwość i delikatność objęły nasze działania w Internecie”.

Dodała, że ​​ponownie nagrywała swoje piosenki dla siebie, a nie po to, by odświeżyć jakąś starą wołowinę. Po tym, jak zwróciła się do tłumu, zagrała „Dear John”.

„Mam 33 lata. Nie obchodzi mnie nic, co mi się przydarzyło, gdy miałam 19 lat, poza piosenkami, które napisałam i wspomnieniami, które razem tworzyłyśmy" - zakończyła. „Więc próbuję ci powiedzieć, że nie wydam tego albumu po to, żebyś mógł iść i poczuć musisz bronić mnie w internecie przed kimś, kto twoim zdaniem mógł napisać piosenkę około 14 miliardów lat temu temu."