Issa Rae pojawił się na premierze filmu w Los Angeles lalka Barbie w sukience tak rozkosznie różowej, że to praktycznie ucieleśnienie Barbiecore. W niedzielę Rae chodziła po karmazynowym dywanie w aksamitnym golfie Marka Bouwera sukienka z masywnym wycięciem w kształcie dziurki od klucza na piersi oraz wąską i sztywną kokardką przy dekolcie. Uderzająca sięgająca podłogi sukienka w kształcie litery A była bez rękawów i miała fałszywą część środkową z paskiem oraz Rae uzupełniona kopertówką w kolorze fuksji, perłowymi kolczykami, bransoletką tenisową i asortymentem diamentów pierścienie.
Włosy aktorki były zaczesane w imprezowy kucyk (dalej, Barbie, chodźmy), a jej glam zawierał pasujący różowy cień do powiek i ostrą uskrzydloną kredkę.
Pomimo dzisiejszego stroju, Rae niedawno przyznała, że nienawidzi koloru, który praktycznie zawładnął całym światem. "I nienawidzić kolor różowy” – powiedziała
Opiekun. „Nigdy nie myślałem, że dobrze wyglądam w różowym… Więc ta trasa prasowa była… Ale biorę jeden dla zespołu!”Rae, która gra w filmie Panią Prezydent Barbieland, również wyraziła swoje obawy musiała wyglądać jak Barbie, dopóki nie zdała sobie sprawy, że intencją Grety Gerwig w filmie było mieć obsadę różnorodnych Barbie.
„Na szczęście film Grety zawierał lalki Barbie o różnych typach ciała i w ten sposób czułam mniejszą presję i mniej na sobie” – wyjaśniła. „Myślę, że po prostu tak bardzo zinternalizowaliśmy Barbie… stała się reprezentatywna dla idealnego kobiecego ciała, a także pod pewnymi względami oczerniana jako bimbo. Ale myślę, że firma do tego dąży nie być tym i myślę, że film ma na celu rozmowę na ten temat”.