Chrissy Teigen I Jan Legendadom jest „oficjalnie pełny” i wydaje się, że kochają każdą chwilę. Przykładem? Zaledwie godziny po potajemnie witają nowego członka rodziny za pośrednictwem surogatki, Wren Alexander Stephens, wł Instagram, matka czwórki dzieci ponownie opublikowała na swoim profilu, aby podzielić się spojrzeniem na swojego ukochanego chłopca.

W środę Chrissy dała swoim 42,2 milionom obserwujących wgląd w pierwsze godziny życia Wrena z słodki Instagram Reel bekania noworodka — ale najbardziej uroczą częścią musiała być jego niezwykła czupryna. Jak każda uszczęśliwiona matka, Chrissy dodała najsłodszy podpis, pisząc: „Włosy. prosty plan się trzęsie”.

Chrissy Teigen i John Legend Son urodzili się dzięki ogłoszeniu na Instagramie zastępczego

Chrissy Teigen/Instagram

Chrissy Teigen i John Legend właśnie potajemnie powitali kolejne dziecko za pośrednictwem surogatki

Brawo Oglądaj, co się dzieje na żywo gospodarz, Andy'ego Cohena szybko pogratulował parze i zwrócił uwagę na niewątpliwe podobieństwo, komentując: „Jest z was obojga na koszulkę”, podczas gdy inny wierzył, że to wszystko, co John robił we Wren, pisząc: „OMG, on wygląda bardziej jak John niż John”. Trzeci dodał: „Uderza twarz Johna znowu!!!♥️.”

Przybycie Wrena następuje rok po urodzeniu przez Teigen i Legend ich córki, Esti (można by nazwać te dwa irlandzkie bliźniaki). Gdy Chrissy była w ciąży z Esti para pracowała z surogatką, która zaszła w ciążę z chłopcem. 19 czerwca para powitała na świecie swojego synka, Wrena.

„Po stracie Jacka nie sądziłam, że będę w stanie samodzielnie nosić więcej dzieci” – napisała w liście. karuzelowy post ogłaszający przybycie ich noworodka, jednocześnie otwierający się na traumatyczny rok 2020 pary poronienie. „Szczerze mówiąc, osobiście zablokowałem wiele myśli w tym czasie, ale jedno wyraźne wspomnienie jest otaczanie się ludźmi, którzy chcieli mieć pewność, że nie przeżyję ponownie tego bólu i straty”.

Kontynuowała: „W pewnym momencie, na początku naszej podróży macierzyństwa zastępczego, wyszłam z sesji terapeutycznej, zeszłam na dół i powiedziałam Johnowi – chcę spróbować nosić jeszcze tylko jeden raz. Jeśli to nie zadziała, nic nam nie będzie. Najgorsze już widzieliśmy. Obiecałam, że nic mi nie będzie bez względu na to, co się stanie. Pamiętam, jak powiedziałem, że nie mogłem przez całe życie zastanawiać się, czy powinienem był spróbować jeszcze raz”.

„Nasze serca i nasz dom są oficjalnie pełne” – zakończyła. „A do naszego Jacka, wiemy, że oba ich anielskie pocałunki są od ciebie”.