Florence Pugh wyjaśnia inspirację, która za nią stoi przełomowy buzzcut w Internecie — i to nie jest tak, jak myślisz. Na początku tego roku Pugh zaszokowała świat mody, kiedy zadebiutowała na dywanie Met Gala zupełnie nową fryzurę, aw nowym wywiadzie aktorka rozwija głębsze znaczenie włosów decyzja.
„Celowo zdecydowałam się tak wyglądać. Chciałem usunąć próżność z obrazu” – powiedział Pugh Czasy radiowe, według Codzienna poczta. „Hollywood jest bardzo efektowny — zwłaszcza dla kobiet — i widzom trudno jest to dostrzec. Ilekroć nie muszę być glam lub mieć pełny makijaż, walczę, aby tak zostało. To pomaga widzom”.
„Próżność zniknęła” – dodała. „Jedyną rzeczą, na którą ludzie mogą wtedy patrzeć, jest twoja surowa twarz”.
Pugh dodała również, że ten sam sentyment dotyczy również jej makijażu, który woli zachować minimalny. „Nawet na początku mojej kariery zawsze walczyłam o kontrolę nad swoim wizerunkiem” – powiedziała. „Pomaga mi, kiedy mam na sobie mniej makijażu, ponieważ wtedy mniej błyszczę na ekranie. Czuję, że wolno mi robić brzydkie miny, jakby to było bardziej akceptowalne”.
Gwiazda nadal kołysała wyrafinowaną wróżką, jednocześnie promując swój długo oczekiwany film, Oppenheimera, dodając przy tym kolory takie jak różowy i złoty blond. Podczas jedna fotorelacja, Pugh miał na sobie niebieską mini sukienkę Moschino z różowymi włosami. Kilka dni później podczas londyńskiej premiery zmieniła kolor na karmelowy. Ciepły odcień idealnie pasował do jej głęboko wyciętej sukni. W filmie reżyserowanym przez Christophera Nolana, który wchodzi do kin w ten piątek, Pugh wciela się w postać J. Roberta Oppenheimera (w tej roli Cillian Murphy) romans, Jean Tatlock.