Kosmetyczka powiedziała mi kiedyś, że moja skóra nie jest zła, było po prostu nudno. Usiadłam więc przed komputerem na swoim nijakim tyłku i wpadłam do króliczej nory, jaką jest pielęgnacja skóry, wypełniając po brzegi koszyk produktami, które obiecują niczym innym jak szklistą cerą. Warstwy serum, środków nawilżających i olejków pomogły mi osiągnąć ten zroszony blask, kiedy wychodziłam z domu, ale już po godzinie wróciłam do matowego wyglądu. Uznałam, że to nie jest problem, który ma rozwiązać pielęgnacja, więc sięgnęłam po rozświetlacz i zdałem sobie sprawę, że nawet przy mojej suchej skórze wykończenie jest jak szkło był wykonalny.
Ale w mojej próbie rozświetlacza wystąpił błąd: odkryłem, że pudry po prostu osiadały na mojej skórze, zamiast wtapiać się i sprawiać, że wyglądam naturalnie promiennie. Dla mojej suchej skóry kluczowa okazała się kremowa konsystencja. Chociaż znalazłem kilka produktów, na które przysięgam, niedawno dowiedziałem się, że jest to jedna z moich ulubionych marek kosmetycznych
ma maślany, rozświetlający balsam według kupujących zapewnia odpowiednią ilość subtelnego blasku, aby „wzmocnić” ich „naturalne piękno”.Merit — moja królowa produktów do makijażu bez makijażu — jest podstawą mojej rutyny pielęgnacyjnej, od samego początku Korektor używany przez Cameron Diaz I ulubiony róż redaktora Do bronzer to skłoniło moich przyjaciół do powiedzenia mi, że wyglądam „tak opalenizna”. Ale pomimo obsesji na punkcie Merit, wydaje mi się, że przeoczyłem jeden z jego podstawowych elementów, tj Balsam rozświetlający na dzień, czyli shopper – i pozornieSarah Jessica Parker-ulubiona, Kto nosił go na premierę drugiego sezonu z I właśnie tak…
Blask dnia to kremowy rozświetlacz w sztyfcie dostępny w trzech odcieniach do budowania. Każda z nich jest nasycona mikroperełkami, które odbijają światło, dodając skórze blasku, a także składnikami odżywczymi, w tym witamina E, skwalan, aminokwasy i oliwa z oliwek. To natychmiastowy blask, którego można oczekiwać od rozświetlacza w połączeniu z pielęgnacją skóry wzmacniającą blask. A według kupujących nie ma lepszego.
„Słowa wymykają mi się, gdy próbuję opisać, jak fantastyczny rozświetlacz Day Glow [jest]”, napisał jeden z kupujących, który uwielbiał to, że „nie ma wyraźnych błysków, tylko blask”. Inna osoba opisał rozświetlacz jako „gładki z niesamowitą wytrzymałością”, mówiąc, że „da ci tę szklistą skórę” i „zdrowy blask”. I na 45-latka klient w Sephorze, to jest *produkt*, który pozwala uzyskać „naturalny, ale wzmocniony” wygląd. „Ten kij robi wszystko za mnie i to szybko. Nie jest błyszczący ani nienaturalny, łatwo się go nakłada i dobrze wygląda” – napisali.
Kupujący z radością poinformowali również, że rozświetlacz w sztyfcie jest zaskakująco wszechstronny. „Używam go do rozświetlenia moich policzków i jako cień do powiek, aby uzyskać subtelny mokry efekt” — napisał jeden z kupujących. A inny klient ujawnił, że „zastąpił [swój] rumieniec” tym, mówiąc, że nadaje ich „skórze wspaniały, naturalny blask”, nie wyglądając jak makijaż.
Jeśli celem jest skóra, która sprawia, że ludzie zastanawiają się, jaka jest Twoja rutyna pielęgnacyjna – czyli blask, którego naturalni ludzie nigdy nie uznaliby za makijaż – wygląda na to, że Rozświetlający balsam rozświetlający Merit's Day da rade.