Niezależnie od tego, czy chodzi na siłownię, czy na czerwony dywan, Jennifer Aniston zawsze wygląda nieskazitelnie (przykład: jej minisukienka z wraku statku I popieranie zabójstwa sportowca). Ale z wiekiem przychodzi mądrość i Aniston zaczęła zmieniać swoje podejście do dobrego samopoczucia, zaczynając od niej higiena snu do jej rutyny fitness.

Na początku tego roku Aniston nawiązała współpracę z marką Pvolve zajmującą się fitnessem w domu, aby zmienić jej podejście do ćwiczeń. Na początek zamierza przestań tak ciężko pracować i traktuj priorytetowo ćwiczenia o niskim wpływie, ale skuteczne, z pomocą firmy skupiającej się na oporze.

W najnowszej kampanii marki Aniston testuje swój sprzęt do oporów. Kampania reklamowa nosi trafny tytuł „Siła, która wyzwala” i jest ukłonem w stronę nowego spojrzenia gwiazdy na ćwiczenia.

„Jestem podekscytowana rozpoczęciem naszej nowej kampanii Pvolve, której celem jest rozpowszechnienie informacji o tej niesamowitej metodzie” – powiedziała Aniston w komunikacie prasowym. „Mam nadzieję, że każdy tego spróbuje i przekona się na własnej skórze, jak niesamowite będą Twoje ciało i umysł, ćwicząc w ten sposób. Bez względu na poziom sprawności fizycznej, możesz zacząć tam, gdzie jesteś. Myślę, że ci się spodoba!”

click fraud protection

Na jednym zdjęciu z kampanii Aniston wykorzystuje skośną deskę i precyzyjne maty, rozciągając opaskę w dłoniach. Jej słynne włosy są związane w falowany, półkucyk i wygląda fitnessowo w beżowym staniku i czarnych legginsach z wysokim stanem.

Założycielka Pvolve, Rachel Katzman, twierdzi, że nowa kampania promuje podstawową wartość firmy „buduj połączenie umysł-ciało z korzyściami funkcjonalnymi, mentalnymi i emocjonalnymi bez względu na poziom sprawności lub wiek."

„Ta kampania naśladuje siłę, jaką ludzie zyskują, gdy angażują się w transformacyjną Metodę Pvolve – rodzaj siły, która jest wszechogarniająca, wzmacniająca, trwała i uwalniająca” – powiedziała.

Kampania Jennifer Aniston Pvolve

Dzięki uprzejmości Pvolve

Jennifer Aniston bierze trochę wolnego od pracy

Kiedy aktorka po raz pierwszy ogłosiła, że ​​jest ambasadorką marki, otworzyła się W stylu o tym, jak przerobiła swój program po latach obciążania ciała.

„Kiedy myślisz: «Muszę wykonać 45 minut ćwiczeń cardio, bo inaczej nie zrobię dobrego treningu», jest to zniechęcające” – powiedziała wówczas. „Tak długo w to wierzyłem. Po prostu się wypaliłam i złamałam sobie ciało.” Przyznaje jednak, że nie czuje się sobą, kiedy nie ćwiczy, choć przyznaje, że w przeszłości posunęła się za daleko. „Moja fizjoterapeutka dała mi lalkę Barbie owiniętą taśmą Kinesio” – mówi. To głupi obraz, dopóki nie uświadomisz sobie, że celem całej tej taśmy jest „pokazanie wszystkich kontuzji, których doznałem w ciągu ostatnich 15 lat”.

Sprzęt Pvolve i program zajęć w domu można kupić pod adresem pvolve.com.