Wszyscy to wiemy Halle Berry jest fanką mody ze swoimi oszałamiającymi stylizacjami na czerwonym dywanie i jest ulubienicą fanów kolekcja strojów kąpielowych, którym nie wstydzi się pokazywać na swoim Instagramie. Ale zdobywczyni Oscara zaszczyciła swoją obecnością Tydzień Mody w Nowym Jorku i oczywiście skradła uwagę swoim LBD, który wcale nie był prosty. Elegancka czarna sukienka miała rozcięcia sięgające ud i długie rękawy rozcięte, tak aby trzepotały przy każdym ruchu ramion. Oczywiście pojawiła się i pokazała na pokazie Michaela Korsa na wiosnę 2024, gdzie spotkała się z rzeszą superfanów projektanta.
Sukienka Berry miała również głęboki dekolt w kształcie litery V i elegancką, opinającą ciało sylwetkę. Suknię uzupełniła parą butów za kolano na szpilkach (również w kolorze czarnym) i niskim, przewieszonym przez biodra, teksturowanym, czarnym skórzanym paskiem. Wykończyła stylizację klejnotami architektury, takimi jak srebrne bransoletki i rzeźbiony naszyjnik z łańcuszkiem, a swoje ombré przeczesała na środku, pozwalając bobowi opadać w miękkie fale.
Berry nie była jedyną ważną postacią na pokazie Michaela Korsa. Projektantowi zawsze udaje się zapełnić swój pierwszy rząd Creme de la creme Hollywood i ten sezon nie był wyjątkiem. Pokaz na wybiegu w Domino Park miał Blake Lively, Vanessa Hudgens, Rita Ora i Olivia Wilde w obecności. Oczywiście wszystkie jego dziewczyny miały na sobie jego najnowsze kreacje i jeśli ze świata Korsa wyjdą jakieś trendy, to właśnie to pasy wróciły w wielkim stylu (a nazywaliśmy to latem ubiegłego roku). Zarówno Hudgens, jak i piosenkarka country Kelsea Ballerini miały ogromne pasy biodrowe w swoich obcisłych sukienkach, podczas gdy Lively również przewiązała talię cienkim skórzanym paskiem.