ICYMI, wczoraj był Narodowy Dzień Bey (nie Święto Pracy) z okazji tego jedynego Beyonce oficjalnie kończy 42 lata — i legendarna piosenkarka Motown, Diana Ross, uczciła urodziny swojej długoletniej przyjaciółki niespodziewanym pojawieniem się podczas trzeciego wieczoru renesans Światowa trasa na stadionie SoFi w Los Angeles.
W poniedziałek, września br. 4 grudnia Queen Bey była zajęta robieniem wspaniałego występu przed gwiazdorską publicznością, kiedy Ross niespodziewanie pojawił się na scenie. Z tej okazji Ross ubrał się po mistrzowsku w błyszczącą czarną suknię z odkrytymi ramionami i błyszczącymi rękawami z frędzlami, śpiewając „Happy Birthday” Beyoncé przy pomocy wyprzedanej publiczności. Najmodniejsze sandały na platformie i pasujące do siebie masywne kolczyki w kształcie kropli dopełniały jej metaliczny krój, a naturalne loki nosiła w dół, a grzywka na czole była w pełni widoczna.
W filmie opublikowanym przez użytkownika TikTok @igorxtt, Beyoncé biegnie po scenie do Rossa, podskakując i ściskając ją. Trzymali się za ręce, gdy Ross poprosił publiczność, aby przyłączyła się do śpiewania „Happy Birthday” dla Queen Bey.
„Dziękuję bardzo, jesteście niesamowici” – powiedziała z uśmiechem Beyoncé. „To legendarna Diana Ross! Bez Was nie byłoby mnie. Dziękuję bardzo za całe Wasze poświęcenie, Wasze piękno i Wasz wdzięk. Dziękuję, że otworzyłeś przede mną drzwi. Bardzo dziękuję."
Odwdzięczając się, Ross odpowiedział: „Śpiewałeś mi „Happy Birthday”, więc chciałem ci to zaśpiewać”.
„Oddaj to królowej” – krzyknęła Beyoncé, zanim oboje opuścili scenę, trzymając się za ręce.