Gisele Bündchen zaczyna szczerze opowiadać o swoim życiu po rozwodzie z Tomem Bradym. W nadchodzącym wywiadzie dla Lee Cowana dla CBS News w niedzielny poranek (emitowany we wrześniu 24) supermodelka wyznała, że choć nie żałuje, że wyszła za mąż za gwiazdę futbolu, to teraz, gdy nie są już razem, czuje się lepiej.
„Jestem w innym miejscu swojego życia. Mogę wybierać więcej spośród tego, czego chcę” – powiedziała o byciu singielką. „Myślę, że wcześniej łatwiej mi było przetrwać, a teraz żyję, a to coś innego”.
Zapytana, czy zmieniłaby fakt, że się rozwiedli, Gisele odpowiedziała: „Myślę, że nie o tym marzyłam i na co liczyłam. Moi rodzice są małżeństwem od 50 lat i naprawdę tego chciałam” – dodała: „Ale myślę, że musisz Zaakceptuj, wiesz, że czasami mając 20 lat, czasami dorastasz razem, a czasami dorastasz oprócz."
Gisele kontynuowała: „To ojciec moich dzieci. Dlatego zawsze życzę mu wszystkiego najlepszego i jestem wdzięczna, że dał mi wspaniałe dzieci”. Była para ma syna 13-letniego Benjamina i 10-letnią córkę Vivian.
W październiku 2022 r. Gisele i Tom złożył pozew o rozwód po 13 latach małżeństwa. Byli potwierdzili tę wiadomość osobnymi oświadczeniami udostępnionymi w swoich relacjach na Instagramie. Modelka ze swojej strony napisała: „Dziękując za wspólnie spędzony czas, Tom i ja polubownie sfinalizowaliśmy nasz rozwód. Moim priorytetem zawsze były i będą nasze dzieci, które kocham całym sercem. Będziemy nadal wspólnie rodzić, aby zapewnić im miłość, opiekę i uwagę, na jaką zasługują.”
Zakończyła notatkę, stwierdzając, że chociaż decyzja o rozstaniu nie była „łatwa”, uważała ją za konieczną, ponieważ powoli „rozeszli się”.