Jeśli śledziłeś ustalenia miesiąca mody, wiesz, że duże paski powracają, niezależnie od tego, czy jesteśmy na nie gotowi, czy nie. Ale jeśli jest ktoś, kto może nas przekonać, abyśmy zaryzykowali i poddali się wczesnej modzie, jest to dziewczyna z modą Anne Hathaway.

Aktorka i profesjonalistka z czerwonego dywanu pojawiła się w środę na kolacji Versace Icons w Nowym Jorku w bardzo eleganckiej spódnicy, która obejmowała m.in. krótka marynarka ze srebrnymi guzikami w kształcie głowy Meduzy (sygnał domu mody) i dopasowanym ołówkiem do kolan spódnica. Jednak najbardziej zauważalną częścią jej stroju był gigantyczny skórzany pasek przewiązany na biodrach. Na środku jej tułowia przymocowano srebrną metalową klamrę w kształcie pierścienia z napisem „Versace”. Srebrne, chromowane czółenka ze szpiczastymi noskami, z półprzezroczystym obcasem i detalami w kształcie gigantycznej miseczki, pasowały do ​​misternej marynarki guziki, a Hathaway uzupełniona czarną torbą na ramię, kilkoma srebrnymi pierścionkami i pasującym ćwiekiem kolczyki.

click fraud protection
Anne Hathaway i Donatella Versace

Dzięki uprzejmości Versace

Nie mów Anne Hathaway, że wygląda dobrze jak na swój wiek

Delikatnie podkreślone włosy aktorki zostały ułożone w głęboki przedziałek z boku i potargane fale, które uzupełniały jej rozmazany eyeliner, różowe policzki i różowe usta.

W pewnym momencie wieczoru pozowała obok wieloletniego dyrektora kreatywnego marki Donatella Versace, która miała na sobie czarną sukienkę midi stylizowaną na olśniewającą siateczkową koszulę i wysokie buty na platformie. Wśród obecnych gwiazd znalazły się Cindy Crawford, Ariana DeBose, Sheryl Lee Ralph, Rachel Brosnahan i nie tylko.

Nie jest tajemnicą, że Hathaway przeżywa renesans mody. W niedawnym wywiadzie dla Moda– przyznała jej Anna nowo odkryta nieustraszoność w modzie do pokolenia Z. „Wiem, że to brzmi, jakbym się super rozpieszczała, ale naprawdę podnieciło mnie pokolenie Z” – powiedziała. „To pokolenie, które bawi się modą”.

„Mam wrażenie, że projektanci świetnie się bawią” – dodała. „Mam wrażenie, że ludziom się to podoba. Może zawsze tak było, a może byłem jedyną osobą w kącie, obserwującą, jak wszyscy inni się bawią. Ale sama możliwość cieszenia się tym wydaje mi się teraz bardziej dostępna niż kiedykolwiek wcześniej.