Powiedzieliśmy to już raz i powtórzymy jeszcze raz: Peplumy wracają do mody. Wszyscy z Florencja Pugh Do Margot Robbie, i nawet Kate Middleton, w pełni zgadzają się z budzącym kontrowersje trendem z 2010 roku, a w tym tygodniu przenieśli na ciemną stronę kolejną modną gwiazdę: Gabriela Unia.
W czwartek Union potwierdziła, że była dumną członkinią klubu pro-peplum, kiedy pojawiła się na otwarciu butiku Schiaparelli w Neiman Marcus w Beverly Hills, ubrana w ciemnozielony gorset ze strukturalnymi odcinkami materiału, który subtelnie rozszerzał się u dołu biodra. Pionowe fiszbiny, głęboki dekolt i półksiężycowe piersi na staniku stanowiły finał wykończenia surrealistycznego topu, który zestawiła z dopasowanymi spodniami ze złotym rzędem guziki.
Union uzupełniona złotymi czółenkami z kwadratowymi noskami, błękitną torebką i masywnym naszyjnikiem ze złotego i diamentowego łańcuszka. Jej ciemne włosy były zaczesane do tyłu w kok z przedziałkiem na środku, a promienną skórę połączyła muśnięciem różowej szminki i zielonego cienia do powiek.
Na tym wydarzeniu Union znalazła się w gronie czołowych osobistości Hollywood — w tym Mayi Rudolph, Taraji P. Henson, Olivia Wilde, Jennifer Lopez i Demi Moore. Na Instagramie aktorka udostępniła pokaz zdjęć z wieczoru innym fashionistkom, pisząc w podpisie: „a @schiaparelli noc ✨ witaj w Los Angeles @danielroseberry 😘."