Julia Lis i jej uderzająco charakterystyczny fason w tym tygodniu przemierzały także brukowane uliczki Londynu, od niej tylko worek na odzież do czyszczenia chemicznego i parę białych majtki dla niej seksowna suknia inspirowana Jackiem Skellingtonem. Jednak jej najnowsza londyńska stylizacja króluje i stanowi hołd dla zmarłej księżnej Diany.
W czwartek Julia została sfotografowana w szytym na miarę kremowym gorsecie Gorsety Eve na którym wydrukowano wizerunek twarzy zmarłej księżniczki. Fox kontynuowała królewski punkowy klimat, łącząc gorset z białą plisowaną koronkową spódnicą midi od Chopova Lowena i masywnym pasującym paskiem nabijanym ćwiekami. Aktorka dodała nutę Ginger Spice torebką Union Jack od Mowalola na ramieniu i dopełniła całość stylizuj z białymi skórzanymi kowbojkami, kilkoma srebrnymi bransoletkami i pasującym naszyjnikiem z jej imieniem „Julia”.
Ułożyła swoje kasztanowe włosy w formie fryzury do połowy uniesionej, do połowy rozpuszczonej z grzywką okalającą twarz i ozdobioną ogromną białą kokardką. Kiedy przyszedł czas na glam, uzupełniła swoją promienną cerę obfitym rumieńcem, błyszczącymi oczami i błyszczącymi różowymi ustami.
W zeszłym tygodniu Fox ją wypuścił nowe wspomnienie, Do ścieku, i opowiedziała o swoim zażywaniu narkotyków w przeszłości, w tym o doświadczeniu bliskim śmierci, którego doświadczyła po przedawkowaniu.
„Zawsze wracam do tego jednego momentu, kiedy zobaczyłam to światło i poczułam się tak ciepło – prawie zbyt ciepło – i po prostu wiedziałam, że nie wrócę, jeśli pójdę do tego miejsca” – powiedziała podczas występ na Widok. „W pewnym sensie to wydarzenie naprawdę przywróciło mi wiarę”.
Podzieliła się także z obydwoma Los Angeles Times I Rolling Stone'a że zażywa Suboxone, lek stosowany w leczeniu uzależnienia od opioidów. Powiedziała publikacjom, że ten lek „na pewno uratował mi życie”.