Przyjaciele celebrytów Reese Witherspoon I Jennifer Garner świętują urodziny Jen, ale w zasięgu wzroku nie widać różowego balonu z cyfrą ani małej babeczki. Zamiast tego dynamiczny duet robi coś dość daleko od lewego pola. Rozrywka dziś wieczorem donosi, że zamiast konfetti i ciasta oboje świętują, wznosząc kieliszek swoim „udawanym dzieciom”. Drapasz się już po głowie? Witherspoon opublikowała na Instagramie urocze wideo, aby jej obserwatorzy mogli dokładnie zobaczyć, co miała na myśli, gdy pogłaskała Garnera po brzuchu i nazwała ją „dzieckiem” „burrito”.
„Naprawdę nie powinniśmy pić, gdy jesteśmy w ciąży” – mówi Witherspoon w klipie, na którym oboje trzymają duże kieliszki wina. "To jest zły pomysł. Moje to tylko burrito” – wyjaśnia. Więc to nie jest prawdziwe dziecko, ani nawet udane dziecko, to dziecko z jedzenia.
Garner parska śmiechem, po czym dodaje: „Mam kawałek awokado”.
Nie tracą zmysłów ani nie popadają w jakąś kulinarną mgłę. Ich odniesienia do jedzenia mogą obejmować popularne aplikacje i książki dotyczące ciąży, które porównują dorastające dzieci ze zwykłym jedzeniem, takim jak owoce i warzywa. W książkach na ogół nie porównuje się dzieci do burrito i pokrojonych owoców, ale w tej parze wszystko pasuje, ponieważ nie są nawet w ciąży. Po prostu cieszą się razem spędzonym czasem po czymś, co brzmi jak całkiem niezłe posiłki.
„Wszystkiego najlepszego dla mojej zabawnej przyjaciółki #JenniferGarner! Abyśmy podnieśli okulary i wspólnie udawali dzieci. Jak mam nazwać moje burrito?” Witherspoon napisała podpis pod swoim filmem na Instagramie.
Dla każdego, kto nie jest zaznajomiony z sytuacją dziecka Witherspoon-Garner, wszystko sprowadza się do... OK! okładka, co zdawało się sugerować, że oboje zamierzają mieć dzieci w tym samym czasie. Wydawało się, że podeszli do tego spokojnie i kontynuowali knebel do dziś.
„Czy możemy razem wychowywać nasze wyimaginowane dzieci?” Witherspoon napisał w marcu.
Witherspoon nie był jedynym w świątecznym nastroju. Garner zamieściła na swojej stronie uroczysty mem z okazji swoich urodzin. Był to oczywiście ptak kroczący dumnie do Beyoncé. Żarty z tatą to coś, ale czy to może być początek memów o mamie?