Jeśli jest jedna pora roku, na którą możemy liczyć Hailey I Justin Bieberaby styl był zsynchronizowany, jest Halloween. Choć często wyglądają, jakby wybierali się na dwa zupełnie różne wydarzenia (jest w sukience i szpilkach; ma na sobie spodnie dresowe i crocsy), zeszłego wieczoru nieoczekiwanie udało im się dopasować kostiumy dla par.
Hailey uczestniczy w imprezie Halloweenowej zorganizowanej przez redaktora magazynu Vasa Morgana i aktora Michaela Brauna w Los Angeles i Justin przebrali się za Pebbles Flinestone i Bamm-Bamm Rubble (obie postacie w końcu biorą ślub the Flinestonowie franczyzowa). Hailey ze swojej strony nadała seksowny akcent charakterystycznemu dla postaci z kreskówki limonkowozielonemu topowi i turkusowym spodniom w lateksowych wersjach. Na górę założyła zielony krótki top z czarnym wzorem w kształcie półksiężyca, a na dole niebieską, obcisłą minispódniczkę z postrzępionym dołem. Dodała czerwoną perukę typu bob z wzburzoną grzywką i uzupełniła ją białymi szpilkami i swoim ulubionym naszyjnikiem wysadzanym diamentami w kształcie litery „B”.
W międzyczasie Justin pozostał bez koszuli, mając na sobie jedynie mały kawałek materiału w zwierzęce wzory wokół talii i dopasowaną czapkę z daszkiem skierowaną tyłem do przodu.
Na początku tego tygodnia Hailey podczas rozmowy z nią poruszyła temat nieskoordynowanego stylu pary Justina GQ. „To zabawne, bo widzę, że tak wiele osób o tym mówi” – powiedziała, po czym wyjaśniła, że Justin zwykle ubiera się jako pierwszy. „On może chcieć założyć luźne dresy na kolację, a ja mogę założyć małą sukienkę tylko dlatego, że tak się czuję” – kontynuowała. „Nie możemy tam siedzieć i myśleć: «Więc ja założę to, a ty będziesz nosić to»”.