Jako dostawca luksusowych długopisów i galanterii skórzanej, Montblanc ma wyraźne oko do projektowania wysokiej jakości. Nie jest więc wielką niespodzianką, że każdy szczegół z okazji 110-lecia niemieckiej marki uroczystej kolacji we wtorek wieczorem w legendarnym Pokój Tęczowy w Nowym Jorku był przemyślany, od limitowanych czasomierzy na wystawie po delikatne plastry fileta mignon elegancko podawane jako danie główne. Wymyślne stroje imprezowe wymagały oczywiście równie wyszukanego ubioru. „Noszę ich perły” Kate Bosworth, w Dior, powiedział W stylu, pokazując swoje płaty, każdy zaakcentowany kolczykiem z królewskiej kolekcji Bohème Montblanc. „Sprawiają, że czuję się jak młoda dama”.

POWIĄZANE: Lupita Nyong’o Dazzles w cekinach na premierze L.A. Księga dżungli

Montblanc 110. rocznica Hugh Jackman – osadź 2016

Źródło: Neilson Barnard/Getty Images

Wysoko nad Midtown Manhattan, na 65. piętrze 30 Rockefeller Plaza, koledzy biesiadnicy Olivia Palermo, Johannes Huebl, oraz Hugh Jackmancieszył się m.in. rozległymi widokami na północ, wschód i południe o zachodzie słońca. Po idealnej na zdjęcia godzinie koktajlu, podczas której goście obejrzeli retrospektywę najcenniejszych dzieł Montblanc, weszli do obszernej jadalni na podłodze na kolację, gdzie rozmawiali ze sobą o zaletach wyposażanie. „Mam tendencję do podejścia minimalistycznego” – dodał Bosworth. „Myślę, że siła powściągliwości jest niedoceniana. Kiedy projekt jest naprawdę dobrze wykonany, wygląda na łatwy i bezwysiłkowy — włożono w to tyle pracy, że nigdy nie zobaczysz”.

click fraud protection

POWIĄZANE: Jane Fonda, Goldie Hawn i inne gwiazdy zbierają się, aby wspierać zrównoważony rozwój środowiska

110. rocznica Montblanc – osadź 2016

Źródło: Neilson Barnard/Getty Images

Z drugiej strony Palermo pożądało wyróżniającej się torby tego wieczoru: wysoką skórzaną torbę ozdobioną wzorem węża (powyżej, po lewej). „Robią ich tylko 100, ale muszę mieć jedną!” zażartowała. Jackman, ambasador Montblanc, nie będzie z nią walczył. „Zawsze byłem człowiekiem pióra” – powiedział. „To był pierwszy półluksusowy przedmiot, jaki kiedykolwiek dostałem. Jako dziecko miałem okropne pismo odręczne i miałem z tego powodu kłopoty ze wszystkimi moimi nauczycielami. Potem pewnego dnia poskarżyłem się tacie, że potrzebuję tylko odpowiedniego długopisu. Właściwie nie miało to większego wpływu na moje pismo odręczne, ale z pewnością podobało mi się to o wiele bardziej”. Może to wszystko, co ma znaczenie.