Świeżo po trasie z Janet Jackson i czarowaniu Mary J. Blige na okładkę Źródło Magazyn, wizażystka gwiazd Nzingha oglądała Source Awards w swoim mieszkaniu na Bronxie w Nowym Jorku. To był rok 1995 — rok Suge Knight zniesmaczył Diddy'ego na scenie, a OutKast został wygwizdany po zdobyciu nagrody dla najlepszego nowego artysty. Był to także rok, w którym Lil' Kim po raz pierwszy pojawiła się na scenie ze swoją grupą Junior M.A.F.I.A. wykonać „Player's Anthem”, pierwszy singiel z ich debiutanckiego albumu SpisekRaper nie wyglądał jeszcze jak gwiazda, którą znamy dzisiaj: jaskrawe peruki, podkreślone usta i efektowne kroje. Miała ciemne włosy, prosty makijaż i małą czarną sukienkę niczym się nie wyróżniającą. Ale Nzingha rozpoznała siłę tkwiącą w jej (stosunkowo!) nijakiej powierzchowności. „Spójrz, jak ona rymuje; Kiedy ona wchodzi, panuje burza z piorunami” – mówi teraz Nzingha, opisując swoją reakcję na Lil' Kim podczas tego występu. „Widziałem ją jako Storm z X Men."
Tego wieczoru Nzingha podniósł słuchawkę i umówił się na spotkanie z Lil' Kim na następny dzień. Od tego dnia artystka będzie odgrywać kluczową rolę we wspieraniu artystki w akceptowaniu swojej kobiecości i kształtowaniu jej w bombową ikonę, jaką jest dzisiaj. „Był czas, kiedy albumy Kimberly się nie sprzedawały, a jedynym powodem ich sprzedaży było to, że dawaliśmy im rzuciła jej spojrzenie i to właśnie ono wprowadziło ją do głównego nurtu” – mówi Nzingha, która była także redaktorką działu urody w
Wibracja Magazyn w tamtym czasie. „To spojrzenie ją poruszyło”.
Bardziej przemyślany wygląd Lil' Kim celebrował indywidualność gwiazdy i pozwolił jej zabłysnąć na trudnej, w dużej mierze zdominowanej przez mężczyzn scenie hip-hopowej. Jak podkreśla Nzingha, w połowie lat 90., ponieważ gatunek ten był wrogi wobec kobiet, raperki, takie jak Queen Latifah i MC Lyte, postawiły na estetykę, która się wtapia. Kim przełamała schemat i stworzyła przestrzeń dla innych raperów, takich jak Missy Elliot, Lauryn Hill i Foxy Brown (niektórzy z innych klientów Nzinghy), do tworzenia własnych, unikalnych, kataklizmów w karierze.
„Trzeba zrozumieć, jakie to były czasy — większość dziewcząt w tamtym czasie nosiła duże kombinezony i Timberlandy” – mówi Nzingha. „Queen Latifah musiała poruszyć ten temat w jednej ze swoich piosenek „U.N.I.T.Y.,' pytając: „Kogo nazywasz suką?” Agresja wobec kobiet była tak wielka, że kobiety stały się agresywne. Czuli, że muszą stawić czoła temu ogniowi ogniem. Ale Kim i inne dziewczyny przyszły i przyniosły wodę”.
Co wyróżnia piękno hip-hopu
Ukształtowany przez kreatywnych wizjonerów, takich jak wizażyści Nzingha, Eric Ferrell i Kevyn Aucoin; i fryzjerzy Dionne Aleksander, Tre’ Major i Chuck Amos, artystki hiphopowe zaczęły stać się ikonami piękna – ich wygląd był równie wpływowy i zapadający w pamięć, jak ich muzyka.
Pomyśl: Mary J. Ciemne usta Blige w teledysku „Not Gon' Cry” (1995); Lauryn Hill w swojej pierwszej koronkowej peruce wystąpiła w teledysku „Doo Wop (That Thing)” z 1998 r. („Musiałem założyć [jej] loki pod perukę i sprawić, by wyglądało, jakby to były jej włosy, więc dla mnie był to decydujący moment w kulturze” – mówi Aleksander); Liliowa peruka Lil' Kim na gali VMA w 1999 r.; Fioletowe, zdobione klejnotami przypinki Janet Jackson z filmu „Co to będzie?!” z 1999 r. wideo; i Aaliyah zapoczątkowały trend w fryzurze ombré podczas rozdania nagród MTV Movie Awards w 2000 roku. Te spojrzenia zapadają w zbiorową pamięć hip-hopu, definiując erę artyzmu i wizualnej ekspresji.
Dzięki temu impetowi największe marki kosmetyczne zaczęły już na początku czerpać z sukcesu hip-hopu. W 2000 roku firma MAC Cosmetics nawiązała współpracę z Blige i Kim przy kampanii Viva Glam mającej na celu wsparcie funduszu MAC AIDS Fund. Ich gwiazdorska moc zebrała na ten cel 4 miliony dolarów. „Od tego sukcesu Estée Lauder, L'Oréal i wszyscy inni zaczęli to zauważać i mówić: «OK, hip-hop jest siłą napędową kapitalizmu” – mówi Camille Lawrence, założycielka i główna archiwistka Archiwa Czarnej Piękności. „Wykorzystajmy to i w końcu dajmy Czarnym reklamy i różnego rodzaju ambasadorki piękna, do których nie mieli dostępu przed 2000 rokiem”.
Królowa Latifah została twarzą CoverGirl w 2001 roku. Missy Elliot (pierwsza artystka hiphopowa w historii). wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame) dołączyła do Viva Glam w 2004 r., a następnie Eve w 2006 r. Diddy nawiązał współpracę z Proactiv w 2005 roku, a w 2006 roku wypuścił zapach wspólnie z Estée Lauder. W 2007 roku Beyoncé została twarzą Emporio Armani, a Usher i Mariah Carey wprowadzili na rynek swoje linie zapachowe. Hip-hop stał się synonimem luksusu.
„Na początku lat dziewięćdziesiątych hip-hop wciąż miał przewagę. Ale na początku XXI wieku zrobiło się bajecznie w getcie” – mówi stylistka fryzur gwiazd Tyma Wallace’a. „Firmy zaczęły dostrzegać wartość w tym, co wnieśliśmy do mody. Więc budżety stały się większe i było widać, że wszyscy wyglądali na bogatych”.
Trwały wpływ piękna hip-hopu
Wizualne dziedzictwo hip-hopu jest szczególnie znaczące, biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszej połowie XX wieku czarnoskórzy ludzie nie byli nawet przedstawiani na okładkach swoich albumów. „Od lat dwudziestych do pięćdziesiątych muzykę czarnoskórych zaliczano do kategorii „muzyki wyścigowej”” – mówi Nzingha. „Wytwórnie płytowe wypuściły album, ale nie umieściły artystów na okładkach, ponieważ chciały sprzedać ich jako mainstream. Był czas dla czarnych kobiet, kiedy [też] nie było makijażu. Fundacja? Lepiej żebyś miał dobrą skórę. Jedyne, co mogły kupić czarne kobiety, to szminka i eyeliner”.
Odkąd artystki hiphopowe zaczęły być naprawdę widziany ze względu na ich kunszt, ekspresję i indywidualizm poprzez piękno w latach 90. stało się to praktycznie warunkiem wstępnym sławy w tym gatunku. „Piękno to wizualny wskaźnik i komunikator, gdy nic innego nie mówi” – mówi Lawrence. „Istnieje bezpośrednia korelacja między czarnoskórymi społecznościami dostrzegającymi wolność, wyzwolenie i improwizację w zakresie hip-hopu i kształtowania tożsamości a naszą społecznością masowo pojawiającą się, by wspierać”.
Połączenie piękna i hip-hopu stworzyło dla fanów kolejny sposób na zaangażowanie się i poczucie więzi z gatunkiem. „Jeśli chodzi o intymną więź między tobą a artystami, te kosmetyki są dostępne w bardziej przystępnej cenie niż bilet na koncert, więc każdy może się nimi zainteresować” – mówi Lawrence.
Trendy ustanowione podczas boomu hip-hopowego na urodę rozprzestrzeniły się na całą kulturę. Weźmy na przykład neonowo jasne włosy. Wygląd osiągnął nowy poziom po tym, jak Lil' Kim umieścił go na mapie. „Trzymaliśmy się w brunetkach, czerwieniach i blondynach” – mówi Alexander, który stoi za ikoniczną fryzurą gwiazdy. „Gdybym w latach 90. powiedział komuś, że wszyscy będziemy nosić kolorowe włosy, odpowiedziałby: «Nie, zwariowałeś». A teraz spójrz. Kolor całkowicie zmienił fryzjerstwo oraz sposób, w jaki ludzie się czują i postrzegają. W przypadku makijażu techniki queer tworzą artyści makijażu, tacy jak Aucoin i Ferrell przeniesione do hip hopu z kultury drag and ballroom – ostre, uskrzydlone linijki, zadarty kontur i dramatycznie uniesione brwi – stały się ostoją współczesnego aplikacja.
I podobnie jak wiele trendów z lat 90. i 00., wszystkie te stylizacje powracają do mody. „Dziewczyny mają na sobie sukienki zakryte i zakryte” – mówi Wallace, stylistka fryzur Blige i Taraji P. Hensona. „Widzisz wiele plecionych stylów, akcesoriów do włosów, bambusowych kolczyków, długich paznokci i ciężkiej, niezbyt wymieszanej konturówki do ust. Pinupy, uformowane wsuwki z dużymi kucykami, flipy, skręty ze spinkami i kolcami – to wszystko jest teraz robione”.
Chociaż gwiazdy wracają do starszych trendów w dziedzinie piękna hip-hopu, pozostaje wiele miejsca na dalsze innowacje i inspiracje. „Bardzo kocham hip-hop, ponieważ to nasza forma sztuki, którą możemy zdefiniować na nowo i wymyślić na nowo” – mówi Lawrence. „To bezpieczna przestrzeń do zabawy i eksperymentowania z tym, jak chcemy się pokazać. Hip-hop nigdy nie odejdzie w niepamięć. Będzie się tylko powiększać – ma 50 lat”.