Megan Fox nie boi się nosić serca na dłoni. Jeśli jest bardzo publiczna (i pełna pasji) relacja z narzeczonym Machine Gun Kelly nie odzwierciedlała jej podejścia do wystarczającej miłości samej w sobie, pojawił się jej nowy, szczery zbiór wierszy zatytułowany Ładni chłopcy są trujący będzie. Promując książkę, aktorka opowiedziała o wzlotach i upadkach przemocy, której doświadczyła w poprzednich związkach. Podczas jej ostatniego występu w Pokaz Drew Barrymore’aFox ujawniła nawet, że na planie filmowym zakochiwała się w swoich rówieśnikach.
„Kiedy byłam młoda, byłam naprawdę zbuntowana i dzika i zawsze uciekałam, aby zakochać się w nowej miłości, w każdej gwiazdce” – powiedziała Barrymore, dodając, że była wtedy bardzo "wolny duch." „Byłam uzależniona od zakochiwania się i myślę, że prawdopodobnie zraniłam w tym procesie wiele osób, ponieważ wiele osób się we mnie zakochało, a ja nie szanowałam ani nie honorowałam To."
Następnie Fox wyjaśniła, że to jej dzieci – ma trzech synów: Noaha Shannona, Bodhiego Ransoma i Journey River ze swoim byłym mężem Brianem Austinem Greenem – który zmienił całe jej podejście do związków i miłość.
„Kiedy urodziłam dzieci, coś się we mnie wydarzyło” – powiedziała. "... Myślę, że główną częścią podróży mojej duszy w tym życiu jest nie powtarzanie wzorca moich rodziców w moim przypadku dzieci i zawsze byłam tego świadoma, więc ta bezinteresowna osoba urodziła się, kiedy urodziłam moje pierwsze dziecko dziecko."
W innym miejscu wywiadu Barrymore wypytywała Fox o najgorszą rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiła w przeszłości związek, na co Fox odpowiedział: „Nie wiem, czy mogę to powiedzieć w telewizji”, zanim podzielił się historią mimo wszystko.
„Kiedy byłem młody, miałem temperament i byłem dziki, wściekłem się, wziąłem garść farby i namalowałem Cytat Friedricha Nietzschego widniał na całej ścianie [tego gościa], więc musiał później przemalować swój dom” – powiedziała. przypomniał. „To był naprawdę wściekły cytat o tym, jak życie jest daremne, w zasadzie jesteś do niczego. Musiał więc odmalować sypialnię”.
Dodała: „Każdy, kto spotykał się ze mną, gdy miałam dwadzieścia parę lat, powinien prawdopodobnie napisać własny tomik poezji, bo nie byłam brzoskwinią”.