Taylora Swifta opłakuje stratę fana, który zmarł wczoraj przed koncertem Eras Tour w Rio de Janeiro w Brazylii.

W piątek piosenkarka zamieściła w swojej relacji na Instagramie odręczną notatkę dotyczącą tragedii, w której ujawniła, że ​​była „zdruzgotana” po zapoznaniu się z tą wiadomością. „Nie wierzę, że piszę te słowa, ale ze złamanym sercem stwierdzam, że dziś wieczorem przed moim występem straciliśmy fana” – napisała Swift. „Nawet nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem tym zdruzgotany. Mam bardzo niewiele informacji poza tym, że była niesamowicie piękna i o wiele za młoda”.

Taylora Swifta

Getty'ego

Swift dodała, że ​​pisze ten list, ponieważ nie mogłaby mówić o tym ze sceny ze względu na „smutek”, jaki odczuwa, gdy próbuje o tym porozmawiać. „Chcę powiedzieć, że głęboko odczuwam tę stratę i moje złamane serce łączy się z jej rodziną i przyjaciółmi” – powiedziała gwiazda popu. „To ostatnia rzecz, o której myślałem, że się wydarzy, kiedy zdecydowaliśmy się na zorganizowanie tej trasy do Brazylii”.

click fraud protection
Taylor Swift i Travis Kelce mogą wkrótce osiągnąć ważny kamień milowy w związku

Jeden z organizatorów wydarzenia, Time for Fun, zidentyfikował ofiarę jako 23-letnią Anę Clarę Benevides. Zgodnie z ich oświadczenie udostępniona X, Benevides źle się poczuła, czekając przed stadionem na występ, a zanim zabrano ją do pobliskiego szpitala, zajęli się nią ratownicy medyczni na miejscu. Lokalny serwis informacyjny podał, że Benevides zmarła po zatrzymaniu akcji serca.

Brazylię doświadcza niebezpieczna fala upałów, której wskaźnik ciepła sięga nawet 137 stopni, co skłoniło burmistrza Rio de Janeiro Eduardo Paesa do zajęcia się bezprecedensowymi temperaturami i śmiercią Benevides na X. Napisał, że „utrata życia młodej kobiety” na pokazie Swift jest "gorszący" i nakazał organizatorom umożliwienie publiczności wejścia na stadion o godzinę wcześniej niż zwykle, zwiększenie dystrybucji wody i zwiększenie liczby dostępnych karetek pogotowia.