Mary-Kate I Ashley Olsen może nie przeszkadzało im nazywanie się „Dziewczyny”, kiedy grały w filmach takich jak Wakacje w słońcu, ale teraz – w wieku 37 lat i kwitnącej kariery w modzie – są gotowe, aby świat poszedł dalej.
Opowiadając o rozwoju w rzadkim wywiadzie dla „Financial Times”., Mary-Kate opowiedziała o swoim „rozczarowaniu” pseudonimem (i jego odmianami), mówiąc o tym, dlaczego ona i jej siostra wolą trzymać się z dala od opinii publicznej.
„Są pewne słowa. To tak, jakby nazywać moją siostrę i mnie „bliźniakami Olsen”, „bliźniakami” lub „dziewczynami”” – powiedziała współzałożycielka The Row. „Mamy 37 lat. Mieliśmy bardzo ciekawe życie. Pracujemy razem. Jesteśmy partnerami biznesowymi. Jesteśmy siostrami. Myślę, że to pierwsza rzecz, która przychodzi na myśl.”
Kontynuowała: „Ile innych osób, które projektują, nazywa się „dziewczynami”? Myślę, że stąd to rozczarowanie. Dlatego uważamy, że produkt powinien mówić sam za siebie.”
Mary-Kate poruszyła także kwestię, dlaczego obawa, że ich historia zostanie „niewłaściwie” opowiedziana, sprawia, że ona i Ashley wahają się przed udzieleniem wywiadu, dodając: „Jesteśmy tylko osobami prywatnymi. Przez całe życie udzielaliśmy wywiadów i bez obrazy, ale nie wiem, jak potoczy się ta rozmowa. Dlatego po latach decydujesz się po prostu przestać rozmawiać z ludźmi, jeśli nie daje to skutku w tłumaczeniu”.
Ale chociaż Olsenowie chcieli, aby ich życie prywatne pozostało prywatne, Ashley nie była nieśmiała podkreślając wysiłki, jakie włożyli w swoje kwitnące imperium mody The Row w innych częściach świata wywiad.
„To znaczy, że w wieku 18 lat postanowiliśmy pójść do szkoły i zobaczyć, co świat ma do zaoferowania, w 2006 roku założyliśmy razem firmę i działamy na rynku już prawie 20 lat” – powiedziała. „Myślę, że wszyscy wiedzą, że ta branża jest niezwykle, niezwykle trudna. A zaczynaliśmy tylko we dwoje… Krok po kroku”.