Camila Morrone szybko zyskała sławę na poziomie tabloidów, kiedy po raz pierwszy połączono ją z Leonardo DiCaprio — a jako aktorka próbująca wyrobić sobie markę, Morrone opowiedziała otwarcie o wadach „więcej”. narażenie."
W wywiadzie dla dziennik "Wall Street, opowiedziała, jak radzi sobie z negatywną uwagą, jaką może wiązać się ze sławą.
„Większa ekspozycja prowadzi do większej liczby osądów i negatywizmu” – stwierdziła. „To trochę kłopotliwe, ponieważ naprawdę starasz się wykonywać dobrą robotę, być miłym i dobrym człowiekiem, a tymczasem… ludzie życzą ci negatywnych rzeczy”.
Morrone również rozmawiał W stylu o radzeniu sobie z negatywnym nastawieniem w mediach społecznościowych: „Bez względu na to, czy masz 100 obserwujących, czy 10 milionów, zawsze jest będą to ludzie, którzy będą negatywnie nastawieni w Internecie, ponieważ jest to bardzo łatwy sposób na wyrażanie negatywnych opinii i wyrażanie swoich złość. Zdecydowanie staram się chronić i będę robić sobie przerwy, nie będę tak często korzystać z Instagrama lub przez jakiś czas nie będę publikować postów i skłamałbym, gdybym powiedział, że w końcu to do ciebie nie dotarło. Według mnie najlepszym sposobem jest po prostu nie czytać negatywnych komentarzy, bo myślę, że w końcu wyrządzą ci krzywdę”.
Morrone i DiCaprio są ze sobą połączeni od początku 2018 roku, a aktorka robiła to już wcześniej wypowiedziane o sprzeciwie wobec ich 23-letniej różnicy wieku, dzieląc się tym, choć rozumiała zainteresowanie opinii publicznej ich związkiem: „Uważam, że każdy powinien móc umawiać się z kim chce data."