Właśnie w ostatni weekend, Beyonce wylądowała w Los Angeles z nowym kolorem włosów i odpowiednio srebrną suknią na premierę filmu Renesans: film Beyoncé. Jeśli Beyhive myślało, że epicki film będzie miał tylko jedno wydarzenie na czerwonym dywanie, to się mylili – i prawdopodobnie nie spodziewali się, że Taylora Swifta przybyć na drugą premierę filmu w Londynie. Dziś supergwiazda wsparła swojego kumpla, pojawiając się na czerwonym dywanie w kreacji zgodnej z renesansowym nakazem dotyczącym sprzedaży wyłącznie srebra, a także złożyła hołd jednemu ze swoich utworów „Mirrorball”.
Swift, która w przeszłości głośno mówiła o swojej miłości do Beyoncé, w czwartkowy wieczór założyła suknię Balmain pokrytą błyszczącymi srebrnymi cekinami. Ta przykuwająca uwagę sukienka, gotowa do użycia żarówki błyskowej, miała sięgające nieba rozcięcie i sylwetkę czołgu. Swift założyła blond włosy z głębokim przedziałkiem na boku i falami w stylu Old Hollywood, a całość uzupełniła charakterystyczną czerwoną szminką.
W październiku Beyoncé była obecna na premierze filmu koncertowego Swift – i oczywiście Swift udokumentował najważniejszy moment na Instagramie.
„Tak się cieszę, że nigdy nie dowiem się, jak wyglądałoby moje życie bez niej @Beyoncewpływ. Sposób, w jaki nauczyła mnie i wszystkich artystów tutaj, jak łamać zasady i przeciwstawiać się normom branżowym” – napisała pod klipem, który przedstawiał ją i Bey w kinie. „Jej hojność ducha. Jej odporność i wszechstronność. Była światłem przewodnim przez całą moją karierę, a fakt, że pojawiła się dziś wieczorem, był jak prawdziwa bajka. 😇🙏🥹"
Renesans: film Beyoncé wchodzi do kin 1 listopada 30.