Chociaż w tym sezonie chodzi przede wszystkim o świętowanie, może to być, delikatnie mówiąc, dość stresujące. Dlatego w InStyle stawiamy na produkty, które pomagają nam zarówno wyglądać, jak i czuć się (ciężko w dotyku!!!) najlepiej. Pomyśl: płyny do mycia ciała, które zamieniają każdy prysznic w sesję aromaterapeutyczną i pomadki do ust, które nawilżają suche usta i zapewniają tak potrzebne nawilżenie.
Ty też możesz poczuć te pozytywne wibracje. Przed nami znajdziesz nawilżającą i kojącą duszę mgiełkę do twarzy, której nie mogę przestać rozpylać, zestaw rozświetlający, dzięki któremu nasza dyrektor ds. urody będzie promieniować, i wiele innych naszych niezbędnych produktów.
01z 10
Monika Blunder Botaniczny balsam do ust
Odkąd wizażystka Colby Smith, która współpracuje ze wszystkimi, od Jenny Lyons po Caroline Polachek, po raz pierwszy zapoznała mnie z odcieniem do ust Botanical Balm Moniki Blunder, mam obsesję. Wzbogacony kwasem hialuronowym i olejkiem z dzikiej róży, doskonale nawilża i zapewnia przezroczysty welon koloru i połysku. Mój ulubiony odcień to Frühling (po niemiecku wiosna), neutralny fiolet, który zapewnia idealny efekt twoich ust, ale lepszy. —
Lauren Valenti, dyrektor ds. urody02z 10
Balsam Yon Ka Yon Ka
W tym miesiącu spędziłam cztery magiczne dni w Paryżu z Yon Ka, dowiadując się więcej o marce, stojącej za nią nauce i jej wspaniałych produktach. Zapytałem kilku dyrektorów marki, jaki jest jedyny produkt Yon Ka, którego każdy powinien spróbować, i wszyscy bez wahania odpowiedzieli, że to toner w sprayu. Jeden wyciągnął to pozornie z powietrza, żebym mogła spróbować w tej chwili i zakochałam się do szaleństwa. Spryskaj, aby uzyskać nawilżającą mgiełkę gliceryny i kojącą duszę mieszankę lawendy, geranium, rozmarynu, cyprysu i tymianku. Pachnie i czuje się bosko. I gdybym mógł podłączyć go do prysznica, aby zastąpić nim wodę, zrobiłbym to. — Kara Jillian Brown, redaktorka działu urody
03z 10
Rhode Peptide Lip Tint w galaretce malinowej
Ten nowy (ish) balsam do ust w odcieniu Rhode naprawdę zasługuje na swoją nazwę. Spodziewaj się tego samego miękkiego, zamkniętego wykończenia, jakiego można się spodziewać po peptydowej formule do ust Hailey Bieber, ale z pysznym akcentem. Zgadza się, naprawdę ma wykończenie „galaretki malinowej”. Ten idealny jagodowy odcień jest wystarczająco pigmentowany, aby przekonać nawet zagorzałego zwolennika satynowych szminek, takiego jak ja. — Madeline Hirsch, dyrektor ds. wiadomości
04z 10
Zestaw oświetleniowy KJH.Brand Hyper Shine High Light
Podążanie za wizażystką Katie Jane Hughes oznacza powierzenie jej swojego życia – lub przynajmniej swojej twarzy. Po prostu wiedziałam, że pierwsza premiera z jej tytułowej serii, zestaw Hyper Shine High Lite, od razu stanie się klasykiem w mojej kosmetyczce. Dostępny w czterech różnych, idealnie dopasowanych odcieniach (różowy, złoty, miedziany i brązowy), zestaw pozwala dostosować Rozświetl świetlistym pigmentem i serum nabłyszczającym, które możesz nosić samodzielnie lub mieszać ze sobą, w zależności od potrzeb wyniki. Uwielbiam to, jak różowy odcień nadaje mojej jasnej skórze ciepły, delikatny blask, gdy nakładam go jako drapowany róż. — LV
05z 10
Woda perfumowana Victoria Beckham Portofino '97
Odkąd wpadła w moje ręce Portofino '97, kiedy to pojawiła się na rynku we wrześniu, jest to podstawa w mojej szafie zapachowej. To jasny i pociągający zapach, który Victoria Beckham zaprojektowała, aby przypominać jej o jednej z pierwszych wycieczek, które wybrała ze swoim ówczesnym chłopakiem Davidem do Portofino we Włoszech. Nutami głowy są mieszanka kalabryjskiej bergamotki i czarnego pieprzu, po których następuje ambra i kadzidło w środku oraz wetyweria i paczula. Te zapachy łączą się, tworząc korzenno-słodki zapach, którego nie mogę się nasycić. — K.J.B.
06z 10
Tusz do rzęs Tower 28 MakeWaves w kolorze Drift
Kiedy sięgam po prawdziwy cień do powiek Patrzeć, Lubię używać brązowego tuszu do rzęs, aby uzyskać delikatniejsze wykończenie, które nie umniejsza całej mojej ciężkiej pracy ze szczoteczką. I chociaż kruczoczarne rzęsy zawsze będą moim codziennym ulubieńcem, ten wspaniały brązowy tusz do rzęs z Tower 28 obecnie skradł moje serce. Pomijając kolor, ten tusz do rzęs rozdziela, unosi i rozczesuje jak marzenie. — M.H.
07z 10
Oczyszczająca maska z niebieską glinką Outset
W dużej mierze ze względu na nostalgiczne uczucie, jakie towarzyszą mi za każdym razem, gdy nakładam na twarz grubą, pudrową pastę, jak w komedii romantycznej z lat 90., uwielbiam gliniane maski. Jednak kuracja Purifying Blue Clay firmy The Outset przewyższa wiele innych, które wypróbowałam, ponieważ jest znacznie delikatniejsza dla mojej wrażliwej skóry ze skłonnością do trądziku różowatego. Sięgam po niego, gdy potrzebuję solidnego i rytualnego resetu skóry. Mieszanka niebieskiej glinki i węgla drzewnego ma działanie oczyszczające, a jednocześnie działa kojąco na niacynamid i nawilżająca gliceryna i ekstrakt z bratka sprawiają, że moja skóra nie pozostaje zbyt sucha ani napięta – po prostu rozjarzony.
— LV
08z 10
Żel do mycia twarzy i ciała Nuxe Rêve de Miel
Ilekroć zatrzymuję się w hotelu, najmniej ekscytującą częścią jest świadomość, że idę bez moich ukochanych produktów do pielęgnacji ciała (ponieważ nie chcę ich przelewać do pojemników zgodnych z TSA). Zazwyczaj hotelowe produkty do ciała pozostawiają wiele do życzenia, ale podczas niedawnego pobytu miałam okazję doświadczyć Nuxe Rêve de Miel (w tłumaczeniu oznacza sny o miodzie) i teraz do końca życia chcę codziennie stosować żel oczyszczający. Ma pyszny i luksusowy zapach miodu, dobrze się pieni i nie powoduje uczucia przesuszenia skóry. Przyniosłam do domu tyle maleńkich buteleczek, ile tylko mogłam, i jak najszybciej dostanę w swoje ręce pełnowymiarową butelkę. — K.J.B.
09z 10
Sisley-Paris Hair Rituel Spray do włosów o niewidocznym utrwaleniu
Odkąd po raz pierwszy wypróbowałam lakier do włosów The Invisible Hold firmy Sisley-Paris w nowym butiku spa w dzielnicy Meatpacking District, szukam każdej wymówki, aby z tym skończyć. Ma wspaniały zapach, który natychmiast przenosi mnie do Le Bon Marché (tj. jest wyraźnie francuski i fantazyjny), a ponadto dodaje rewolucyjnego utrwalenia moim lokom trzeciego dnia, pozostawiając je miękkie i dotykalny. — LV
10z 10
CND SolarOil
Mimo że pielęgnacja paznokci stanowi główną część mojej codziennej pielęgnacji, nigdy nie przepadałam za olejowaniem skórek. Znajdę pisak-odżywkę do skórek, użyję go do wyczerpania zapasów i na kilka miesięcy zapomnę o pielęgnacji skórek. CND SolarOil to produkt do skórek, który I żargon zapomnij o. Trzymam butelkę na biurku w pracy i w domu, więc mogę nią smarować kilka razy w ciągu dnia, utrzymując zdrowe i lśniące paznokcie. — K.J.B.