Anya Taylor-Joy wygląda, jakby przeniesiono ją tutaj z innego czasu. Wiele zrobiono z tego faktu, jako funkcja tych przykuwających wzrok oczu, które muszą doprowadzić różdżki do tuszu do rzęs w kryzys tożsamości. Albo, jak powiedział jeden z komentatorów YouTube: „Twarz Anyi jest jak kod do oszukiwania operatora”. Ale dla naszych celów? W tym miejscu pojawiła się nominowana do Złotego Globu aktorka nominowana do nagrody Emmy. Nie tylko jest w Kalifornii, kiedy ja jestem w Nowym Jorku, ale także w epoce wywiadu z gwiazdami.Opowiedz mi o tym obrazie! Och, a co to jest?) nie dobiegła końca. Niestrudzony 25-latek od sześciu lat realizuje projekty na przemian, w szczególności Netfliksa uderzenie molocha Gambit królowej i adaptacji Jesieni de Wilde'a Emma. A teraz udaje się do Islandii, aby nakręcić dodatkowe sceny do nadchodzącego filmu Roberta Eggersa Północny. Tak więc, choć może to zabrzmieć kinowo, gdy znaleźliśmy się na lotnisku, logika nakazała mi zostać w kuchni, a ona u koleżanki w Los Angeles, gdzie… gdzie… OK, co te?

click fraud protection

"Te?" – mówi, wskazując na półkę za sobą, tak że błysk jasnoblond włosów opada jej na ramię. „To są hełmy kosmiczne. Mój przyjaciel jest bardzo zabawny. Mamy wiele kostiumów w tym domu. Nie będę kłamać, na wpół chcę ci go założyć.

Ostrzegam ją, że jeśli to zrobi, być może będę musiał zrobić analogię „wiele kapeluszy”, ale ona jest niezrażona. Uśmiecha się jak dziecko, wybierając taki, który sprawia, że ​​wygląda jak steampunkowy brytyjski Bobby. W oddali słychać stłumiony huk.

– Niszczą coś na podwórku – mówi. „To pandemonium. Ukrywam się tak bardzo, jak mogę."

Nie radzi sobie dobrze z ukrywaniem się. Od jej przełomowego występu w 2015 roku Czarownica, w którym zagrała dziewczynę uwiedzioną przez diabła, Taylor-Joy stała się jedną z najbardziej wychwalanych i poszukiwanych młodych aktorek w Hollywood, i to w sposób niezatarty, który przebija się przez trendy. Krótko mówiąc, każda rola to hit. Po raz pierwszy w życiu wie „dokładnie, co będę robić przez następne dwa i pół roku”. Próbka: zagra obok siebie Margot Robbie i Christian Bale w David O. Nowy film Russella, zagraj Furiosę w prequelu do Mad Max, a w tym miesiącu zagramy razem z Jojo KrólikThomasin McKenzie w stylowym thrillerze psychologicznym Edgara Wrighta Ostatnia noc w Soho. Taylor-Joy gra Sandy, aspirującą piosenkarkę z lat 60. w Londynie, której marzenia pryskają, gdy zostaje wciągnięta do obskurnego półświatka miasta. Taylor-Joy jest tak perfekcyjnie obsadzona jako typ Brigitte Bardot ze swoimi modnymi sukienkami, istnieje dysonans w świadomości, że ponownie się rozpromieniła, tym razem z innego stulecia.

„Najdziwniejsze w graniu w Sandy było to, że skończyłem Emma dzień wcześniej” – mówi Taylor-Joy. „Przejście od bycia w gorsecie, bycia bardzo szykownym i porządnym, do nagłego przebywania w pokoju, w którym wszyscy się dotykają, a ja całuję się z tym kolesiem… Musiałam bardzo, bardzo egzorcyzmować Emmę szybko."

Taylor-Joy jest wyjątkowo przystosowany do tak dramatycznych zmian. Prowadzi cudownie wędrowne życie: urodziła się w Miami, mieszkała w Buenos Aires do szóstego roku życia, kiedy to rodzina przeniosła się do Londynu. W tym czasie była „komicznie zła na moich rodziców za to, że odciągnęli mnie od koni”, więc odmówiła nauki angielskiego. Obecnie jej przyjaciele trzymają Anyę Corners w swoich domach, w stosie jej ubrań. „Kiedyś stresowała się tym, że nie miałam domu. Nie miałem podstawy. Nie miałem gdzie wylądować."

Swobodna sukienka. Pasek, własność stylisty. | Źródło: Sebastian Faena

Najmłodsza z szóstki z dużą różnicą wiekową – jej najstarsza siostra jest po pięćdziesiątce – Taylor-Joy „miała tyle energii, że doprowadzałabym moje rodzeństwo do szaleństwa. Podnosili mnie, odwracali do góry nogami i po prostu mówili: „Gdzie jest wyłącznik? Jak ją wyłączymy? "

„Musiałam być bardzo dobra w zabawianiu siebie” – kontynuuje. „Stworzyłbym wszystkie te różne światy i odszedłem do lasu. Pamiętam, jak moja siostra weszła kiedyś do mojej sypialni, kiedy rozwieszałam plakaty i grałam sześć różnych postaci jednocześnie, wykonując wszystkie głosy. Odwróciłem się, a ona powiedziała: „Jesteś taki dziwny”, a ja na to: „Ale nie zrobicie tego. Muszę być wszystkimi postaciami. W przeciwnym razie nikt nie będzie się ze mną bawić”.

Ta historia jest przedstawiona bez odrobiny użalania się nad sobą czy frazesu — Dokuczali mi, ale teraz jestem modelką! — nawet jeśli OK, jasne, Taylor-Joy było wzór. Naprawdę zapomina, że ​​jej życie może zainteresować każdego, ponieważ „naturalnie nie uważasz swojego życia za interesujące”. Właściwie większość ludzi to robi. Ale to wdzięk i etyka pracy skupiona na laserze podnoszą ją na duchu wśród nowo odkrytej sławy.

„Nie sądzę, że mogłabym być psychicznie stabilna, chodzić i myśleć, tak, to wszystko ma sens” – mówi. „Mam też wspaniałych przyjaciół, którzy bezlitośnie dokuczają mi, jeśli nawet sugeruję, że jestem przepracowany lub zestresowany. Mówią: „O tak, kochanie, to takie smutne, że musisz wsiąść do samolotu i robić cokolwiek”. Wszystko jest w dobrej zabawie, ale mają rację, mam szczęście. Jestem bardzo uprzywilejowany. To tak dużo, ale nadal jest tak dziwaczne”.

„To przedstawienie zostało nagrane przez moich ulubionych ludzi na świecie i dotyczy szachów. Daje mi to tak głęboką radość. Zwróciły się do mnie 87-letnie pary, które powiedziały mi, że oglądały go trzy razy i oglądały go ze swoimi wnukami. Jest tak piękny, że poruszył tak wielu ludzi. Ale nadal nie sądzę, że… dostwać to. Za każdym razem, gdy widzę swoją twarz na billboardzie, gwałtownie wdecham”.

Dotyczy to również jej rzeczywistej pracy, a nie tylko towarzyszącego jej reflektora. „Za każdym razem, gdy zobaczysz siebie na ekranie, będziesz jak„ Ugh, to koszmar ” ” śmieje się. "Co ty robisz?"

Przykład: rano po niej gospodarzem finału sezonu Sobotnia noc na żywo w maju, wpadła na znajomego na ulicy, "który patrzy na mnie i mówi: 'Nie masz pojęcia, co się stało ostatniej nocy, prawda?' Mam tendencję do zapominania o moich osiągnięciach, gdy tylko je robię. Z jednej strony to nie jest dobre dla twojej samooceny. Musisz sobie przypomnieć, że zrobiłeś rzeczy, z których możesz być dumny. Ale z drugiej strony konsekwentnie powtarzam: „Co dalej? Co robię w tej chwili? Jak mam to zrobić najlepiej, jak potrafię? Nigdy nie czuję, że spoczywam na laurach, bo jeszcze nie zdaję sobie sprawy, że je mam.”

W Taylor-Joy jest humor i szczerość, które przebijają się prosto przez ekran (moje, wszystkich innych). Jeśli użyje słowa, którego nie ma na myśli lub ucina, szuka przyczyny („W ogóle nie spałam ostatniej nocy”) i wraca do chwili. Kiedy zdejmuje sweter i odsłania pod spodem nagi zbiornik, wzdrygam się. Łapie to: „Jesteś jak, dziewczyno, załóż koszulę, Jezu”.

Ten poziom zaangażowania przychodzi łatwo, ale ostatnio został przetestowany. „Naprawdę zmagam się z chęcią dawania wszystkim wszystkiego przez cały czas” – mówi. „Jedną z rzeczy, których się ostatnio nauczyłem, jest to, że musisz robić to, co sprawia, że ​​czujesz się dobrze, a nie to, co mówią ci inni, że powinno sprawić, że poczujesz się dobrze. Jeśli spędzasz mało czasu, robiąc rzeczy tylko z obowiązku, cierpi z tego powodu twoja dusza.

Jej inna wewnętrzna walka ma nieco bardziej ugruntowaną historię: „Dorastałem, czując, że ludzie mi nie lubią lub nie ufają mi, ponieważ nie mogli mnie włożyć do pudełka. Zawsze byłam argentyńską dziewczyną w Anglii. Byłam Angielką w Ameryce. Byłam dziwną mieszanką obu tych rzeczy w Argentynie, więc nigdy tak naprawdę nie należałam do siebie”. Ona stosuje to myślenie również do swojej pracy.

„Przejście od bycia kimś takim jak Emma przez Sandy do Beth [Gambit królowej], czerpię z tego sukces” – mówi Taylor-Joy. „To świetna zabawa móc wybrać inną osobę i pomyśleć: „Och, jak mam się zwiększyć lub zmniejszyć, aby zmieścić się w ich butach?” Ty w końcu ćwiczysz trochę swojego własnego gówna, o którym nawet nie zdawałeś sobie sprawy, że musisz je rozpracować, ponieważ w niektórych przypadkach jesteś wyraźnie związany z tą osobą powód. To bardzo ezoteryczne i zwariowane, przepraszam. Ale tak, nie doceniam pudełek. Nie sądzę, żeby to było pomocne dla nikogo ani bardzo inteligentny sposób patrzenia na ludzi”.

Taylor-Joy z trudem odpuściła swoją syrenę z lat 60., tak jak robiła to ze wszystkimi swoimi postaciami. Później Czarownica owinięta, znalazła się w depresji, ale nie mogła zrozumieć dlaczego. Nie opuściła jeszcze planu. Ale potem „było tak:„ Och, to ona”. Tęskniłem za nią."

„Myślę, że zostałem zbawiony z Beth z powodu ilości czasu, który z nią miałem. Mimo to byłam w tak głębokim żalu, że kiedy ostatni raz zdjęłam perukę, po prostu ją trzymałam i szlochałam. To bardzo dziwna sprawa, ale kochasz [postacie]. Nawet jeśli są okropnymi ludźmi, kochasz ich”.

Ostatnia noc w Soho wychodzi w okolicach Halloween, które, ku zaskoczeniu nikogo, jest jednym z ulubionych świąt Taylor-Joy; obchodziła go do pewnego stopnia w Argentynie, do średniego w Anglii, a do pewnego stopnia widowiskowego w Ameryce. Jej ulubiony kostium wszech czasów, Mia Wallace z Pulp Fiction, był noszony około cztery lata temu. Taylor-Joy w peruce grająca Umę Thurman w peruce jest jak zakątek wszechświata, który składa się na siebie. Choć tym razem po usunięciu peruki nie było płaczu.

„Pracowałem tak solidnie i musiałem wstać o czwartej nad ranem” – wspomina Taylor-Joy z tamtej nocy. „A potem po prostu dostałem ataku, kiedy zadzwoniłem do mojego agenta i powiedziałem:„ Mam 20 lat. Powinnam mieć pozwolenie na pójście na imprezę Halloween. Mój agent powiedział: „Nie mówimy ci, żebyś nie jechał. Powinieneś iść. Dawno nie byłeś na dworze. "

Nawet na powierzchownym poziomie musiała nauczyć się dbać o siebie. Albo przynajmniej jak dalej nosić peruki na zasadzie dobrowolności.

„Zrobiłem ten jeden projekt, w którym rozjaśniali moje włosy od nasady aż po końce w każdą niedzielę przez trzy i pół miesiąca. Potem ufarbowałem go na brunet, a stylista powiedział: „Och, to takie słodkie. Masz podcięcie. Podniosła mi włosy i cały spód był całkowicie usmażony. Pomyślałem: „Ach, OK, wybielacz jest zły, dobrze wiedzieć.' Dorastałam jako chłopczyca, więc nie miałam pojęcia o farbowaniu włosów, o tym, jak dbać o skórę ani o niczym. Teraz wiem kilka rzeczy”.

Oczywiście te lekcje samozachowawczy i świadomości wykraczają poza piękno. To, jak Taylor-Joy zachowuje się w świecie, również wymagało trochę zmiany. „Kiedyś histerycznie szlochałem w samolotach jako forma terapii porzucania pracy” – mówi. „Wystawiłem dramatyczny film i powiedziałbym: 'OK, dziś wieczorem płaczemy!' Ale nie mogę już szlochać w samolocie, żeby ludzie nie troszczyli się o moje samopoczucie. Ktoś zapyta: „Czy wszystko w porządku?”

„Ja na to:„ Nie, to jest dobre. Dobrze jest płakać. To wszystko dobre łzy, przysięgam! "

Zdjęcie: Sebastian Faena/IMG Lens. Stylizacja autorstwa Law Roach/The Only Agency. Fryzura Gregory Russell/The Wall Group. Makijaż: Georgie Eisdell/The Wall Group. Manicure Kim Troung/Agencja Startouch. Scenografia: Gille Mills/The 11th House Agency. Produkcja Kelsey Stevens Productions.

Więcej takich historii znajdziesz w październikowym wydaniu z 2021 r W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe wrz. 17.