Jennifer Garner Właśnie trafiła na kamień milowy w mediach społecznościowych 10 milionów obserwujących na Instagramie i aby podziękować jej lojalnym legionowi fanów, pobłogosławiła ich zabawną parodią jednego ze swoich najseksowniejszych momentów w telewizji. W filmie, który obiecała „nigdy nie publikować”, aktorka odtworzyła swoją kultową scenę basenową z serialu szpiegowskiego Alias — prawie dwie dekady później.

Kiedy odcinek został pierwotnie wyemitowany w 2003 roku, Garner powoli wynurzyła się z wody w maleńkim dwuczęściowym kostiumie kąpielowym, zanim uwodzicielsko odeszła, rozpinając górę bikini. W dzisiejszej rekonstrukcji sprawy wyglądają nieco inaczej. Na początek, zamiast bikini, mama trójki wybrała kombinezon z pełnym pokryciem – który rozpięła od tyłu – a jej wysokie obcasy OG zostały zamienione na parę rozmytych kapci.

„Jestem bardzo wdzięczna wszystkim w tej społeczności” – napisała obok porównania obu filmów. „Aby uczcić wszystkie 10 milionów z was, oto film, który obiecałem mojemu menedżerowi (cześć, @nksolaka) i mojemu publicyście (cześć, @mereowass), że nigdy nie opublikuję (ponieważ 👧🏻➡️👵🏼😂).”

click fraud protection

48-latek dodał: „W pewnym momencie w 2021 r., Panie, postaram się wyglądać uroczo tylko dla was”.

POWIĄZANE: Jennifer Garner nie może uwierzyć, że jej córka ma już 15 lat

To nie jedyne zawartość kwarantanny Garner działał podczas pandemii. W maju 13 idzie na 30 gwiazda opublikowała montaż wideo swojego składanego prania i pulsującego w rytm „Myśl o rzeczach” Daði Freyr, trzymając kota — na chwilę przed upadkiem kotka.

Czapki z głów dla Jen za podtrzymywanie na duchu w tych trudnych czasach.