Witamy w Teraz wiesz, Eric Wilson, która pomoże Ci stać się znawcą mody w jednym, łatwym do przeczytania artykule. Co tydzień przygląda się ujmującemu wpływowi mody i wyjaśnia, dlaczego jest to teraz istotne. Cieszyć się!

„Alexander McQueen: Savage Beauty”, wystawa, która została otwarta Sobota w londyńskim Muzeum Wiktorii i Albertaopowiada historię odważnego projektanta, którego przejście od skromnych londyńskich korzeni do międzynarodowego wizjonera nastąpiło w sensacyjnej, ale zdecydowanie za krótkiej karierze. A w tej historii jest wiele innych fascynujących narracji. Szczególnie interesująca jest 10-letnia współpraca między McQueen oraz Swarovski zaowocowało to kilkoma jego najbardziej fantastycznymi pracami, a także pomogło na nowo zdefiniować wizerunek firmy kryształowej dla nowej generacji projektantów.

POWIĄZANE: Wejdź do Londynu „Alexander McQueen: Savage Beauty”, prawdziwie elektryzująca wystawa

W 1997 roku Nadja Swarovski, obecnie członek zarządu rodzinnej firmy Swarovski, po raz pierwszy zwrócił się do McQueena i został zainspirowany do zainicjowania programu wspierania młodych talentów produktami i finansami nagrody. „Pochodzę z inżynieryjnej gałęzi rodziny – mój ojciec był szefem produkcji kryształu, podobnie jak mój dziadek, podobnie jak jego ojciec – więc dorastałem z tymi wszystkimi kamieniami w domu, z których zrobiłabym naszyjniki czy bransoletki” – powiedziała podczas wernisażu wystawy, której partnerem jest Swarovski sponsor.

click fraud protection

„Mój dziadek zawsze opowiadał mi historie o pracy z Coco Chanel, Christianem Diorem i Elsą Schiaparelli” – powiedziała. „Ale zanim skończyłem studia i pracowałem w Gagosian Gallery, a potem w Eleanor Lambert, pomyślałem: „Co czy świat Swarovskiego wygląda jak z zewnątrz? Nie było mowy o modzie, tylko o krysztale Zwierząt. To nie był Swarovski, którego znam, więc pomyślałem: „Powinienem robić dokładnie to, co robił mój dziadek i kto byłby odpowiednikiem Diora w 1997 roku?”

Jej odpowiedzią było spotkanie ze stylistką Isabellą Blow, bliską współpracowniczką McQueena w młodości, która przedstawił Swarovskiego projektantowi i jego przyjaciołom, w tym projektantom Philipowi Treacy, Julienowi Macdondaldowi i Shaunowi Pochylony. Zaprosiła McQueena do siedziby Swarovskiego w Austrii i zaoferowała mu gamę produktów firmy do wykorzystania w swojej pracy.

POWIĄZANE: Nowa książka o dwóch najbardziej udręczonych projektantach mody to więcej niż pyszna lektura

Wczesnym przykładem tego, co wynikło z tego spotkania, był top z wiosennej kolekcji McQueena z 1999 roku, zatytułowany „No. 13”, wykonany w całości z kryształowej siateczki z kapturem całkowicie zakrywającym twarz (na zdjęciu, u góry).

„W tym czasie ludzie nazywali kamienie „diamentami”, a ta siatka była początkowo bardzo konserwatywnie używana jako wykończenie” – powiedział Swarovski. „Powiedział, że poproszę pięć bułek. I powiedzieliśmy OK, bo i tak nie mogliśmy tego sprzedać. I to właśnie wymyślił, co jest takie piękne. Jest jak materiał w sposobie, w jaki wisi na ciele, a kaptur dodaje sporego napięcia. Dół zestawiono z bardzo cienką, przezroczystą białą spódnicą, która dodała niesamowitej energii.”

alexander mcqueen swarovski

Źródło: dzięki uprzejmości Swarovski

Gdy ich związek ewoluował, McQueen zaczął tworzyć wyszukane nakrycia głowy z Treacy i Leane (na zdjęciu powyżej), a także modne elementy przypominające zbroję. Do kolekcji McQueena na wiosnę 2000 roku Leane zaprojektowała yashmak, welon używany przez niektóre muzułmanki do zakrywania twarzy w miejscach publicznych, wykonany z aluminiowych kwadratów usianych czerwonymi kryształami Swarovskiego. Projekt został pokazany przewrotnie, z majtkami w czerwono-białe paski na dole (na zdjęciu poniżej po prawej). „Jest tak piękny, a jednocześnie tak prowokujący w swoim znaczeniu” – powiedział Swarovski.

alexander mcqueen swarovski

Źródło: dzięki uprzejmości Dan Lecca; Prawa autorskie Chris Moore

Kapelusze stały się obiektami piękna same w sobie, coraz bardziej skomplikowane i dziwaczne, jak ptasie gniazdo z kaczych skrzydeł i jajka pokryte kryształem do kolekcji 2006 zatytułowanej „Wdowy z Culloden”, która oddała hołd szkockiemu dziedzictwu McQueena (na zdjęciu powyżej z lewej).

„Współpracował tak blisko z Treacy i Leane” — powiedział Swarovski. „Byli na tych samych falach”.

POWIĄZANE: Gwiazdy honorują Alexandra McQueena i jego kultowe projekty

Podczas gdy niektóre projekty wymagały tak wiele czasu, że nigdy nie mogły być wyprodukowane komercyjnie, McQueen zaczął tworzyć nadruki inspirowane nimi do swoich gotowych ubrań. Przykład z jego pokazu z wiosny 2009 roku, zatytułowanego „Natural Dis-Tinction, Un-Natural Selection”, był znany jako sukienka „Bell Jar” (na zdjęciu poniżej), wykonany z tysięcy lśniących kryształów Swarovskiego osadzonych w siateczce.

Alexander McQueen

Źródło: dzięki uprzejmości Swarovski

„W końcu ta kolekcja została skomercjalizowana poprzez umieszczenie nadruków kryształów na jedwabnych tkaninach” – powiedział Swarovski. „W końcu zaczął też robić nadruki ze skór węża i kwiatów. Jeśli się rozejrzysz, pracował z tak wieloma materiałami, od gumy, przez drewno, po muszle, więc kryształ stał się dla niego jeszcze jednym kreatywnym materiałem.

Przez lata McQueen pomógł Swarovskiemu zrealizować jej wizję, że kryształy firmy mogą być postrzegane jako tak modne, jak kiedyś za czasów jej dziadka. „Zanim zaczął pracować z kryształem, ludzie mieli skojarzenie, że są albo zbyt konserwatywni, albo zbyt błyskotliwi i prostolinijni” – powiedziała.

„Kryształ to nic innego jak soczewka, która wychwytuje światło i załamuje je” – powiedział Swarovski. „Całkowicie rozumiał, jak można go wykorzystać w najpotężniejszy i najskuteczniejszy sposób”.

ZDJĘCIA: 50 wyjątkowych akcesoriów z miesiąca mody