We wtorek Adele skończyła 32 lata. Opublikowała swoje zdjęcie na Instagramie, aby uczcić tę okazję, a nawet podziękowała niezbędnym pracownikom w swoim podpisie. Jej post był delikatnym przypomnieniem, że chociaż zdobyła 15 Grammy, Oscara, Złoty Glob, a nawet zdobyła pochwałę Beyoncé, osiągnęła to wszystko na długo przed 40 rokiem życia.

Ale nie dlatego zyskała popularność na Twitterze.

Na jej zdjęciu piosenkarka wyglądała inaczej niż ostatnim razem, gdy ją widzieliśmy. Wyglądała, jakby schudła. Zauważyłem. Może też zauważyłeś. Ale o to chodzi: nawet jeśli zauważyć że ktoś schudł lub przytył, lub utrzymał swoją wagę, lub po prostu istnieje i w ten sposób coś waży, twoja obserwacja nie jest zaproszeniem do komentowania jego ciała. Okres.

Rozumiem, że chcę kogoś podnieść, zwłaszcza jeśli uważasz, że ta osoba zasługuje na miłość, pochwałę lub cokolwiek to jest ty myślisz, że je dają — możesz nawet pomyśleć: „Ale komentujemy ubrania ludzi, ich nowe fryzury, dlaczego nie możemy się podzielić komplementy dotyczące ich ciał, jeśli uważamy, że dobrze wyglądają?” Ale zajęcie się czyjąś wagą to nie to samo, co zajęcie się swoją nowy przyjaciela

click fraud protection
Normalni ludzie-inspirowana grzywka.

Przez cały czas urodzin Adele ludzie na Twitterze odnosili się do niej jako „chuda legenda. Gazety chwaliły ją”niesamowita nowa postać”, ostrożnie, aby dodać jakąś wersję, „chociaż zawsze uważaliśmy, że wygląda niesamowicie, spójrz na nią teraz!” Z których każda tylko wzmacnia to, czego wiele kobiet musiało się oduczyć w wieku dorosłym: utrata wagi przyciągnie twoją uwagę i pochwała. I czy to nie wszystko, czego powinniśmy chcieć?

Dominujący (choć często podświadomy) etos głosi, że waga jest odwrotną korelacją z poczuciem własnej wartości. To proste równanie: im mniej ważysz, tym bardziej jesteś pożądany. Gdybyśmy żyli w świecie, w którym szczupli ludzie nie byli „ideałami”, gdzie kobiety wszystkich rozmiarów zostały obsadzone jako miłosne interesy w filmach, które ukształtowały oczekiwania młodych dziewcząt dotyczące ich przyszłości; gdzie ubrania, które nam sprzedawano, nie były reklamowane na manekinach o niemożliwych proporcjach i nawet w rozmiarach, które większość z nas nosi; gdzie nigdy nie musieliśmy patrzeć, jak nasze mamy martwią się o każdą kalorię, podczas gdy nasi ojcowie wygłaszali upokarzające komentarze na temat ich „obsesyjne zachowanie” w jednej minucie i rozmiar ud w następnej, wtedy może wszystko będzie różne. Ale nie żyję w tym świecie. Ani ty, ani Adele.

Kiedy miałem 19 lat, szybko przytyłem. Wchodząc po schodach, rozerwałam zbyt ciasny szew dżinsów. Odmówiłam kupowania kolejnych ubrań, przekonana, że ​​w końcu się skurczę — ale także dlatego, że przerosłam moje ulubione sklepy. Zamiast dodać link do mojego zegarka, po prostu nigdy więcej go nie założyłem. Nienawidziłem siebie. Regularnie płakałem, gdy siedziałem sam w swoim pokoju w akademiku, odmawiając wychodzenia, bo po co chłopcy mieliby chcieć ten? W bardziej pełnych nadziei chwilach miałam obsesję na punkcie planowania, jak się schudnąć i co zrobię, kiedy już będę – ubrania, które kupię, chłopcy, z którymi będę rozmawiać, jak zacznie się moje nowe życie jako chuda osoba.

Kiedy tego lata wróciłem do domu z college'u, mój pełen dobrych intencji tata uniósł brwi i powiedział, że powinnam „pilnować” swojej wagi. – To cię dogoni – powiedział. Jakbym nie była już świadoma każdej „skazy” w moim ciele. Jakby nie była to jedyna rzecz, o której myślałem 24/7. Zaburzenia odżywiania, które rozwinęłam w okresie dojrzewania, nasiliły się.

Moja historia nie jest wyjątkowa. Według badań 30 milionów Amerykanów w każdym wieku i płci cierpi na zaburzenia odżywiania Krajowe Stowarzyszenie Anoreksji Nerwowej i Zaburzeń Powiązanych. A prosta wiedza, że ​​nasze społeczeństwo jest częścią problemu, nie może nas uratować. Musimy przyznać, że nie ma wystarczającej reprezentacji rozmiaru na całym świecie, co oznacza, że ​​nie ma wystarczającej świadomości lub akceptacji idei, że twój zdrowie to nie niczyja sprawa tylko twoja, a bycie szczuplejszym nie oznacza bycia lepszym, ładniejszym i zdecydowanie nie zawsze oznacza bycie zdrowsze. Ale jeśli udajesz, że troszczysz się o kogoś, kto schudł lub wrzucasz na niego pochwały za jakiś postrzegany sukces, wiedz, że: jesteś częścią problemu.

W zeszłym roku, po pięciu latach utrzymywania zdrowej relacji z jedzeniem, zacząłem szybko i w sposób, który był poza moją kontrolą, chudnąć. Bałam się, ciągle umawiałam się na wizyty u lekarza i poznawałam flebotomę, który pobierał krew po fiolce podczas robienia ciche żarty o plusach i minusach pracy w TriBeCa (odpowiednio zbieżność wszystkich linii kolejowych i turystów), aby uspokoić moje nerwy. Kiedy odwiedziłem moją rodzinę podczas wakacji, ciocia grillowała mnie przy stole za mój „sekret” szybkiego schudnięcia, chwaląc moją małą talię. Rozejrzałam się nerwowo, niepewna, jak rozmawiać na tak osobisty temat w obecności mojej dalszej rodziny, ale też nie chcąc być niegrzeczna. – Um, poważny niepokój – powiedziałam niezręcznie, wyjaśniając swoją diagnozę przez stół. „Współpracuję jednak z moim lekarzem, aby znaleźć odpowiedni lek”.

Później przeprosiła, ale nie chodziło o to, by powiedzieć ludziom, których to kocham, tak jak wielu z nich zebrało się na przy stole, miałem silne ataki paniki, zawroty głowy i ciągłe nudności, które sprawiły, że życie stało się piekłem genetyka). Problem polegał na tym, że nie mogłem im powiedzieć tak, jak teraz mówię internetowi: na własnych warunkach.

POWIĄZANE: Oto dlaczego nawyki żywieniowe Elizabeth Warren znalazły się w debacie

Adele nie prosiła nikogo o komentowanie jej wagi. Nie jest rzecznikiem firmy odchudzającej, zachwalającej zalety planu dietetycznego, który wciąż pozwala jej jeść chleb i zapraszając ludzi do dzielenia się własnymi doświadczeniami. Nie wiemy, jak, kiedy i dlaczego straciła na wadze, ani – i oto ważna część – jak Ona czuje o tym. W ogóle nie skomentowała własnego ciała w swoim urodzinowym poście, co oznacza, że ​​nikogo do tego nie zapraszała.

Adele opublikowała zdjęcie na Instagramie, aby pochwalić swoich fanów i niezbędnych pracowników oraz każdego, kto może znaleźć się w centrum tego diagramu Venna, a nie po to, by „ujawnić się” lub „pokazać” wyłączony." Jeśli już, wydawała się zachęcać nas wszystkich do szerzenia miłości, szczególnie tym, którzy są na pierwszej linii, podczas gdy reszta z nas jest w środku, odświeżając naszą kanały. Więc zamiast mówić więcej o tym, w jaki sposób mówimy o wadze, tak zakończę ten post. Dziękuję, niezbędni pracownicy. Wiele dla mnie znaczysz — i dla Adele. Sama tak powiedziała.