„Oczywiście, że mam wypchanego szopa pracza – kto nie ma?” Nędznicy gwiazda Amanda Seyfried rozmyślała w 2015 roku Magazyn ES wywiad. Chyba żaden aktor nie kocha martwych zwierząt bardziej niż Seyfried, który zebrał taksydermię z małego muzeum.
„Mam miniaturową zebrę [Ted 2 reżyser] Seth MacFarlane kupił mnie i małego konia, ale to największy, do którego pójdę. Są dwa razy większe od mojego psa Finna i nazywają się Kevin Sparkle i Antoine Woodberry. Ponadto jest sowa o imieniu Beatrix, pisklę o imieniu Linda i jeleń o nazwie Dynastia Sha” – wyjaśniła Seyfried swoją obsesję na punkcie Conan O’Brien w 2012. „To prawdziwa menażeria”.
Za każdym razem, gdy dodaje kolejnego członka do swojego cmentarza zwierząt domowych, nadaje każdemu zmarłemu stworzeniu kochające imię.
„Mam laskę, którą właśnie dostałem, ma na imię Linda. Cóż, ona nie żyje. Jej imie miałbym była Linda – ciągnęła. Pisklę zostało nazwane w hołdzie późnemu idolowi Seyfrieda Głębokie gardło aktorka Linda Lovelace, którą zagrała w filmie z 2013 roku, Lovelace.
Jej obsesja na punkcie taksydermii rozpoczęła się pod koniec 2000 roku, po tym, jak Seyfried odwiedziła Deyrolle, sklep z wypchanymi zwierzętami w Paryżu. „To jeden z największych sklepów taksydermii na świecie” – powiedziała W stylu w 2013. „Tak bardzo kocham zwierzęta. Z odległości 20 stóp wyglądają naprawdę”. Zachwycona realistycznym wyglądem tych zwierząt, których zwłoki otrzymują nowe życie, powiedziała, że uważa je za dzieła sztuki.
Źródło: TBS
Podczas gdy pamięć o twoim rodzinnym zwierzaku żyje w twoim domu, jego ciało może znajdować się w Amandzie Seyfried. I nie jest sama w odnajdywaniu piękna w dawnych żyjących. Inni entuzjaści taksydermii celebrytów to Martha Stewart, która gości łowne ptaki w swojej posiadłości w Maine, Jack White, który posiada głowę słonia za 12500 dolarów, a Angelina Jolie, która po swoim dziecku Shiloh przyniosła stado zmarłych ptaków, Dom.
„Shiloh znalazła martwego ptaka, więc weszła i zapytała: „Czy mogę mieć martwego zwierzaka?” – powiedziała Jolie. Moda w 2010. "A ja jestem... – Uh-uh, nie sądzę, żeby to było zdrowe, kochanie. Myślę, że muszą go wsadzić do pudełka” i musiałem wybiec, żeby znaleźć jak ptaka taksydermii. Właśnie to dla niej wymyśliłem […] Pomyślałem, że nie uda mi się utrzymać martwego ptaka z podwórka, więc przyciągnąłem ją przynajmniej do oczyszczonego”.
POWIĄZANE: Amanda Seyfried i Thomas Sadoski powitali syna
Seyfried zasugerował, że część atrakcyjności taksydermii polega na tym, że o wiele łatwiej jest opiekować się martwymi zwierzętami niż żywymi. Nie mówisz…
Prawdziwym pytaniem jest jednak to, czy Seyfried uważa, że otaczanie go przez bandę martwych, szklistych stworzeń jest trochę przerażające? "Nie!" powiedziała temu magazynowi w 2013 roku.
„Cóż, niektóre twarze mogą być przerażające. Musisz kupić to, co wydaje się słuszne […] Moja mała jelonka, Sha' Dynasty, była najdroższa, ponieważ kupiłem ją od francuskiego artysty w Los Angeles”.
Seyfried przyznała, że ma sny, w których „zwierzęta ożywają i rozmawiają ze mną”, powiedziała Conanowi. „Istnieje energia, w którą wchodzisz, kiedy wchodzisz do swojego domu, są te zwierzęta, które się na ciebie gapią”.
– To najsmutniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałem – przerwał O’Brien. (O'Brien później zaskoczył aktora zabawnym prezentem: wypychanym szopem przymocowanym do plecaka odrzutowego.)
Ostrzegamy etyków: wszystkie jej zwierzęta padły z przyczyn naturalnych, szybko podkreśla. Chociaż wszystkie martwe zwierzaki Seyfrieda dołączają do jej żyjącego australijskiego owczarka, Finna, Seyfried rozważa swojego psa podczas dokonywania nowych przejęć. (Jej miniaturowy koń miał być nowym najlepszym przyjacielem Finna „chyba że spróbuje go zjeść”, powiedziała Brytyjskie Stowarzyszenie Prasowe.)
Chociaż kupiła zoo, Seyfried przyznała, że nie skończyła dodawać do swojej wybranej rodziny. Na razie wraz z mężem Tomaszem Sadoskim pracuje nad budową jej inny rodzina — para powitała ich drugie dziecko wcześniej w tym tygodniu. Możemy sobie tylko wyobrazić, jak będzie wyglądało połączenie tych dwóch rodzin.