Ellen DeGeneres podobno odniósł się do zarzutów dotyczących toksycznego środowiska pracy z personelem w ciągu ostatniego tygodnia za pośrednictwem Zoom. W niedawnej rozmowie, źródła powiedziały Strona szósta że DeGeneres odpowiedziała bezpośrednio na plotkę, że nie pozwala personelowi na nawiązanie z nią kontaktu wzrokowego.
„Nie wiem, od czego to się zaczęło” – powiedział DeGeneres. "Proszę mów do mnie. Spójrz mi w oczy. Gazeta napisała również, że nazwała plotkę „szaloną”, wyjaśniając, „to szalone, po prostu nieprawda, nie wiem, jak to się zaczęło. [To] nie to, kim jestem”.
Doniesienia o regule pojawiły się po tym, jak producent w „Dzisiaj” Australia ujawnił, co powiedział jej personel Ellen podczas występu w serialu w 2013 roku. „Producenci [Ellen DeGeneres] odwołali nas na bok… i powiedzieli:„ Teraz, Neil, nikt nie może rozmawiać z Ellen. Nie rozmawiasz z nią, nie podchodzisz do niej, nie patrzysz na nią” – powiedzieli na stacja radiowa 4BC. „'Ona wejdzie, usiądzie, porozmawia z Richardem, a potem Ellen wyjdzie'. A ja jakbym powiedział: 'Nie mogę na nią patrzeć?' ”
We wcześniejszej rozmowie Zoom, DeGeneres twierdził, że powodem, dla którego te problemy się pojawiły, było to, że była introwertyczna i nie była obecna wśród wszystkich pracowników. „Dbam o każdego z was. Jestem wdzięczny za każdego z Was. Czuję, że trochę puściłem piłkę, ponieważ jestem skupiony na serialu, wchodzę i robię show, i po prostu pozwalam wszystkim wykonywać swoją pracę – kierować różnymi działami. I po prostu stała się dobrze naoliwioną maszyną i myślę, że to jest problem – powiedziała podczas rozmowy telefonicznej. Program podobno rozstał się również z producentami Edem Glavinem, Kevinem Lemanem i Jonathanem Normanem.