Dla Czarnych wyrażanie siebie zawsze było polityczne.
Czarne dziewczyny są nieproporcjonalnie zdyscyplinowany ostrzej niż ich biali rówieśnicy za łamanie zasad ubioru w szkołach. Nasze naturalne włosy są kryminalizowane do tego stopnia, że wymagają regulacji prawnych że uprzedzenie wobec niego jest niedopuszczalne. Miejsca, w których czarnoskóre kobiety mogą pokazać się jako my sami, poczuć się widzianymi i potwierdzanymi – i dobrze się bawić – są tak samo ważne dla kultury, jak radykalne w dzisiejszych czasach.
AfroPunk to nic innego. Weekendowe święto czarnej muzyki, sztuki, kultury i idei, AfroPunk przyniósł tysiące piękni czarni ludzie do Commodore Barry Park, w historycznie czarnej dzielnicy Fort Greene Brooklynie. Na scenie pojawiła się FKA Twigs, podobnie jak Jill Scott, Santigold, Leon Bridges. Ale show, które odbywało się w tłumie, było równie przyciągające wzrok. Niektórzy uczestnicy spędzają tygodnie planując wyszukane stroje i fryzury na wydarzenie. W tym roku dwie osoby połączyły obie i nosiły stroje zrobiony z włosów.
„Możesz być sobą w AfroPunk. Każdy może nosić to, co chce i po prostu być wolny” – powiedziała jedna z uczestniczek, Alyssa W stylu z festiwalu na Brooklynie. „Świat jest taki nudny” – dodał jej przyjaciel Khalid. „Musimy robić gówno, które nie jest status quo. To jest wolność. To wszyscy po prostu żyją swoją prawdą”.
To jest dokładnie to, do czego zmierza prezes i współdyrektor generalny AfroPunk, Jocelyn Cooper. „Odkąd byłam małą dziewczynką, wiedziałam, że chcę być zaangażowana w popychanie kultury i muzyki do przodu. Kiedy połączysz te dwie rzeczy razem, pojawia się poczucie wolności, którego my, czarni ludzie w tym kraju, historycznie nie byliśmy w stanie mieć” – powiedział Cooper. W stylu.
Oprócz wykonawców, AfroPunk jest także kuratorem Sesje rozwiązań, seria wydarzeń na żywo i podcast, w których czarnoskórzy aktywiści i twórcy, tacy jak Ava Duvarney, Tarana Burke i Nikole Hannah Jones spotykają się, aby omówić takie tematy, jak bezkompromisowa czerń i co to znaczy podjąć przestrzeń. Zgodnie z tym tematem tegorocznego festiwalu było „Widzimy cię”. Gospodarz Yves Jeffcoat wyjaśnia znaczenie tej widoczności:
„Stale pracujemy. Tacy jesteśmy jako czarni ludzie. Chodzi nam o stawianie oporu. Jesteśmy o władzy. Zależy nam na sile. Zależy nam na budowaniu siebie nawzajem. Zależy nam na budowaniu społeczności. Chcemy prosperować i przeżyć. Wszystkie te rzeczy są obecne na AfroPunk. Posiadanie tych doświadczeń ułożonych w tym środowisku celebracji i miłości Czarnych ma charakter polityczny”.
POWIĄZANE: Wewnątrz festiwalu z okazji naturalnych włosów czarnych kobiet
Dzięki AfroPunk Cooper mówi, że chciała odtworzyć akceptację i wolność, jaką odczuwała na historycznie czarnej uczelni. „Czarni zasługują na to poczucie wolności i radości, które wydaje się nam na co dzień odbierane” – wyjaśnia. „Kiedy spojrzysz na sposób, w jaki czarnoskórzy ludzie są przedstawiani w mediach, ten wyraz radości staje się jak kopniak w twarz”.
Jeffcoat dodał: „To wydaje się potwierdzać. Czuję, że nie jestem sam. To coś więcej niż akceptacja”. I to uczucie jest zaraźliwe. Poczuj radość dla siebie dzięki zdjęciom przed nami.