Najnowszy album Nicki Minaj nosi tytuł królowa a jeśli oglądałeś 2018 MTV Video Music Awards, to wiesz, że ten pseudonim zdecydowanie do niej pasuje.
Oczywiście jest najbardziej znanym raperem w grze. Ale oto rzecz w Minaj: podczas gdy większość ludzi chodzi na pokazy rozdania nagród, aby zebrać kilka trofeów, wejść na scenę, a potem wrócić do domu, Nicki przenosi to na zupełnie nowy poziom – dosłownie.
Zanim jednak wyjaśnimy, jak to zrobiła w poniedziałek, musimy opisać jedną rzecz: geografię Nowego Jorku. Widzisz, tegoroczne VMA odbyły się w centrum miasta w Radio City Music Hall, kultowym i wspaniałym miejscu, które choć mądre wybór, utrudniłby komukolwiek – pociągiem, taksówką lub prywatną kartą – dostać się w dowolne miejsce w centrum miasta minuty. Dla Minaja? To była bułka z masłem.
Po odebraniu nagrody za najlepszy teledysk hip-hopowy za „Chun Li”, pośpieszyła z miejsca rozdania nagród do The Oculus w pobliżu World Trade Center. Brzmi dla ciebie jak język obcy? Mówiąc w kategoriach laika, w zasadzie zrobiła coś niewyobrażalnego i jakoś pobiegła od centrum wyspy Manhattan na dno sfatygowane. udaje się przepędzić obok ruchu i przez cały czas ustawić scenę w lokalizacji, która również podwaja się jako główne, główne, główne centrum transport. Samo myślenie o tym wyczynie sprawiło, że czujemy się wyczerpani.
Źródło: ANGELA WEISS/Getty Images
Ale dość o logistyce.
POWIĄZANE: Najdziksze spojrzenia z 2018 MTV VMA
Źródło: Kevin Mazur/Getty Images
Źródło: Kevin Mazur/Getty Images
Źródło: Kevin Mazur/Getty Images
Na scenie pani Queen występowała dla fanów jak prawdziwa bogini, podejmując egipską królewską estetykę, którą zaprezentowała w tym nowym muzycznej ery i mistrzowskie rapowanie nowych jamów, takich jak „Barbie Dreams” i „Fefe” (kontrowersyjna) współpraca z 6ix9ine i Murda Beatz. Ostatnio trafiła na nagłówki gazet tweetowanie o jej rankingu na listach przebojówi obalanie innych twórców hitów, takich jak Travis Scott.
Przynajmniej na jedną noc wszystko poszło bez zakłóceń.