Wiesz, jak czasami czytasz artykuł o czyjejś rutynie pielęgnacji skóry i myślisz, że ok, ale masz 25 lat, a Twoja skóra jest idealna, więc tak dosłownie nie ma znaczenia co nakładasz na twarz? Tak, to nie jest ten artykuł. To jest właściwie felieton o urodzie i pielęgnacji skóry z perspektywy dwóch czterdziestokilkuletnich kobiet, które mają silne opinie o wielu rzeczach, ale przede wszystkim o kremach, serum, balsamach i miksturach, które nakładamy na twarz i ciało z wiekiem.

Jesteśmy Doree Shafrir i Kate Spencer, gospodarze Na zawsze35, podcast o tym, co robimy, by o siebie zadbać. Witamy w pierwszej odsłonie Nowa Era. Dwa razy w miesiącu zabierzemy Cię w tę podróż z nami, badając ważne pytania dotyczące piękna, takie jak: Jakie produkty nie działają już dla nas teraz, gdy mamy ponad 40 lat, a jakie produkty nagle, absolutnie potrzebować? Co jest umowa z tym gadżetem, z którego korzysta każdy influencer TikTok? Czy jestem za stara, żeby nosić? jasnopomarańczowa szminka? (NIE. Ale powiemy to więcej słowami, bo to jest kolumna.)

W tej pierwszej odsłonie każdy z nas wybrał jeden produkt do pielęgnacji skóry, bez którego nie chcielibyśmy przejść przez czterdziestkę.

Jedyny produkt do pielęgnacji skóry, którego potrzebuję, aby przejść przez 40 lat

Doree Shafrir po lewej i Kate Spencer.

| Źródło: Diana Ragland

42-letnia Kate Spencer uważa, że ​​picie dużej ilości wody może naprawić (prawie) wszystko. Jej następną książką jest komedia romantyczna W nowojorskiej minucie, wydany w marcu 2022 r.

Jest tak wiele wspaniałych produktów do wyboru, że szczerze mówiąc, nie chciałbym bez nich żyć. Ośmielam się spróbować wyrwać mi ten retinol z rąk! Wybór jednego jest największym wyzwaniem, a jednak dla mnie była to decyzja łatwa do podjęcia.

Potrzebujesz dobrego balsamu.

Podstawowy? Pewny. Nudy? Być może. Niezbędne? Zawsze.

Kiedy mówię „dobry krem ​​nawilżający”, mam na myśli to: krem, który działa na Ciebie i Twój skóra. Powinna być luksusowa, jak w chwili, gdy masażystka kładzie rękę na twoich plecach. Powinno to również zapewnić Ci energię, której potrzebuje Twoja skóra. Powinna nawilżać, koić, równoważyć, ujędrniać i odżywiać. Ale przede wszystkim – osobiście uważam, że korzystanie z niego powinno sprawiać przyjemność i rozkoszować się uczuciem nakładania go na twarz. W przeciwnym razie, jaki jest sens tego wszystkiego?

POWIĄZANE: Jak nosić jasne, odważne trendy w makijażu sezonu powyżej 40

Teraz, gdybyś nie pomyślał, że poprowadzę cię jakąś niejasną ścieżką, gdzie musisz wybrać swój własny balsam, proszę, odpocznij spokojnie. Mam dla ciebie gorącą wskazówkę, krem, który zdziała cuda. Mam obsesję na punkcie wszystkiego: składników, ceny i filozofii, która za tym stoi. Pozwól, że cię przedstawię SkinFix Barrier+ Potrójny lipidowo-peptydowy krem ​​do twarzy.

Skinfix koncentruje się na barierze skórnej i stara się, aby ich produkty były dostępne nawet dla najbardziej wrażliwej skóry. Współpracują z niezależnym panelem dermatologów, który ocenia ich produkty. Są wolne od okrucieństwa i przyjazne dla środowiska, dzięki kartonowym opakowaniom wykonanym z materiałów pochodzących z recyklingu i zrównoważonych, certyfikowanych przez ECOCERT składników.

Na zawsze 35 Osadź

Źródło: dzięki uprzejmości

Kup Teraz: $50, sephora.com

I ten krem. Och, ten krem! Zawiera lipidy, które naprawiają i chronią skórę oraz peptydy do produkcji kolagenu. Do tego kwas hialuronowy, który doskonale pomaga skórze zachować nawilżenie. Moja skóra wydaje się bardziej pulchna i elastyczna, a dzięki temu jest zdecydowanie bardziej miękka. Jest bogaty i płynny, a także wchłania się bez wyczuwalnego zapachu. Uspokaja podrażnioną skórę i leczy każdą suchą plamę na mojej twarzy. Poklepuję go w nocy, a rano jestem dosłownie zroszony i lśniący.

Noszę ją też w ciągu dnia, bo naprawdę nie mam dość tych rzeczy. 1,7 ml wola cofniesz 50 $, co z pewnością jest dobrą zmianą. Ale przetestowałam wiele kremów nawilżających na twarzy i ten działa lepiej niż produkty trzykrotnie droższe. Zrób sobie przysługę i posmaruj ją. Twoja skóra Ci podziękuje.

44-letnia Doree Shafrir nigdy nie wychodzi z domu bez kapelusza przeciwsłonecznego. Dzięki za czekanie, jej nowe wspomnienie o późnym rozkwitaniu ukaże się 29 czerwca.

Po raz pierwszy dowiedziałam się o koenzymie Q10 (lub CoQ10, jak się go powszechnie nazywa), kiedy przechodziłam leczenie niepłodności. Przed pobraniem jaj mój lekarz zalecił mi przyjmowanie suplementu o nazwie CoQ10, ponieważ miał on pomóc w poprawie jakości jaj i kiedy zrobiłem małe badania nad tym, dowiedziałem się, że CoQ10 jest składnikiem odżywczym, który jest już w naszych ciałach, ale wykazano, że przyjmowanie go więcej w niektórych badaniach w celu obniżenia ciśnienia krwi, a czasami jest również stosowany w leczeniu chorób serca (i najwyraźniej próbuje poprawić jajko jakość). Kiedy szukałem suplementów, jednym z sugerowanych terminów wyszukiwania było „surowica CoQ10”. Serum? Zastanawiałem się. Jak… na twoją twarz?

Jedyny produkt do pielęgnacji skóry, którego potrzebuję, aby przejść przez 40 lat

Źródło: Diana Ragland

Rzeczywiście, na twoją twarz. Okazuje się, że CoQ10 w ciągu ostatnich kilku lat stał się czymś w rodzaju modnego składnika do serum i kremów nawilżających. Nie wiedziałem tego jednak, kiedy kliknąłem „kup” na Serum CoQ10 wyprodukowane przez Timeless Skin Care, firma, która skupia się tylko na kilku produktach i wykonuje je wszystkie naprawdę, bardzo dobrze. Tylko sześć serum, „czysta” linia trzech pojedynczych składników (kwas hialuronowy, olej arganowy i skwalan), dwa kremy pod oczy i spray nawilżający, marka stawia na wysoki stężenia niektórych składników, które rygorystycznie testują (w tym duplikat dla Skinceuticals C + E Ferulic) i są zobowiązani do oferowania ich w przystępnej cenie punkt. I rzeczywiście, to serum jest stosunkowo niedrogie (18,99 USD za 1 uncję. w celu nie mniej), przynajmniej w porównaniu z niektórymi droższymi serum w moim repertuarze. Pomyślałem, że to nie może boleć - w najgorszym przypadku moja skóra by tego znienawidziła i ruszyłbym dalej.

To z całą stanowczością się nie wydarzyło, a pięć lat później mogę donieść, że Ponadczasowe serum z koenzymem Q10 Oficjalnie jest moją przejażdżką lub śmiercią, moim świętym Graalem, moim serum, które uratowałbym, gdyby mój dom się palił. (Ok, to mogło zajść za daleko.) Wygładza moją skórę. Daje mi blask. Zawiera również Matrixyl 3000, peptyd, który mówi komórkom, aby produkowały więcej kolagenu i kwasu hialuronowego, który pomaga skórze zachować wilgoć i jest wolny od okrucieństwa. To idealne serum dla skóry, która może tracić trochę elastyczności, jak to ma w zwyczaju skóra w moim wieku. To serum robi to wszystko. Jeśli nie dodałeś go jeszcze do koszyka, poważnie, na co czekasz?

I oto masz to, twoja pierwsza dawka pielęgnacji skóry prawdziwa rozmowa dla The New Age. Jeśli są produkty, które chcesz, abyśmy wypróbowali, lub problemy związane ze starzeniem się skóry, których potrzebujesz, aby rozpakować dla Ciebie nie dwadzieścia kilka, napisz do nas na adres [email protected]. A jeśli chcesz więcej rozmów na temat pielęgnacji skóry i innych zabawnych pogawędek, sprawdź Na zawsze35 gdziekolwiek słuchasz podcastów!

To jest Blask, badanie najpopularniejszych obecnie zabiegów i produktów kosmetycznych, wykorzystujące dane ankietowe prosto od czytelników takich jak Ty.