To prawda, że ​​Tommy Hilfiger po raz pierwszy zyskał popularność w latach 90., ale w przeciwieństwie do innych marek, które były wszędzie, a potem nigdzie w ciągu dekady lub dwóch, 35-letnia marka ma solidną siłę przetrwania. Każdego roku, czy to współpraca z poszukiwanymi celebrytami jak Gigi Hadid, Zendaya i Lewis Hamilton, stosując model „Zobacz teraz, kup teraz” lub stosując skromną modę według tworzenie hidżabów, elastyczność i ewolucja marki jest oczywista.

Jednak szczególnie rok 2020 był trudnym rokiem dla świata mody. Ze względu na pandemię, a także obawy związane ze zrównoważonym rozwojem, Fashion Week w dużym stopniu polegał wydarzenia cyfrowe. Konsumenci zaczęli myśleć w kategoriach moda bez sezonu, a także chcą kupować od marek, którym zależy na ich najlepszym interesie (zwłaszcza społecznym i politycznym).

Przy tak wielu zmianach, W stylu skontaktował się z samym Hilfigerem, aby omówić przyszłość mody. Wraz z jedną ze swoich muz i fanów celebrytów, modelką Jasmine Sanders, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, dokąd zmierza Tydzień Mody, „pogoń za trendami” i relacji między projektantami a celebrytami.

Tommy Hilfiger TOMMYNOW Pokaz mody

Źródło: John Phillips/Getty Images dla Tommy'ego Hilfigera

POWIĄZANE: Tradycyjne pokazy na wybiegu mogą nie być odpowiedzią na przyszłość mody

Co najbardziej podobało Ci się w okresie przed pandemią Fashion Week?

Tommy Hilfiger: „Prezentacja naszych kolekcji zawsze była i zawsze będzie polegała na znalezieniu nowych, ekscytujących sposobów na zanurzenie fanów w świecie Tommy Hilfiger. Nasze pokazy na wybiegach zapewniły naszym fanom modę, sztukę, muzykę i rozrywkę w jednym miejscu, demokratyzując modę, goszcząc setki tysięcy „wirtualnych uczestników” na różnych platformach. Odkryliśmy, że emocje i zaangażowanie mogą być równie potężne w przestrzeni cyfrowej, o to właśnie chodzi w programach. Cieszymy się, że możemy nadal wprowadzać innowacje i przesuwać granice, gdy wprowadzamy nowe kolekcje”.

Jaśmin Sanders: "Tęsknię za fizyczną obecnością na pokazach i świętowaniem nadchodzących kreacji z przyjaciółmi i kolegami. Brakuje mi możliwości osobistego gratulowania moim przyjaciołom projektantom czegoś, o czym wiem, że tworzenie wymagało tyle pasji, energii i czasu! W ostatnim Miesiącu Mody przed COVID, chodziłam na pokazie TommyNow Spring 2020 w Londynie, gdzie Tommy i Lewis Hamilton zadebiutował swoją czwartą wspólną kolekcją TommyXLewis — możliwość świętowania z nimi za kulisami pokazu była niesamowity! Nie ma nic lepszego niż energia za kulisami!”

Jakie są części, na które jesteś gotowy, aby się zmienić?

NS: „Aby branża nabrała większego znaczenia zrównoważone i integracyjne podejście. Pandemia pokazała, że ​​podążamy niezrównoważoną ścieżką — społecznie i ekologicznie. To wywołało ważne rozmowy i zmiany. W Tommy jesteśmy bardzo podekscytowani, że właśnie uruchomiliśmy nasz program Make it possible, zobowiązanie do tworzenia mody, która nie marnuje niczego i wita wszystkich. Marki stają przed wyzwaniem ponownej oceny swoich priorytetów i jestem podekscytowany, widząc, jak wszyscy będziemy ewoluować na lepsze.

JS: „Bardzo bym chciał, aby utalentowani wschodzący projektanci zyskali więcej uwagi i blasku, na jaki zasługują. Każdy miał trochę więcej czasu od początku pandemii, a my doświadczamy coś, przez co nigdy wcześniej nie przeszliśmy, więc czuję, że nadchodzące projekty wyjdą z tego świat!"

Jak Twoim zdaniem zmieni się relacja celebrytów i projektantów w nadchodzącym roku?

NS: „Konsumenci dostosowują się do marek, które autentycznie podzielają ich wartości. Zobaczymy więcej partnerstw z aktywistami działającymi na rzecz uczynienia świata lepszym miejscem. Zawsze współpracowaliśmy z ambasadorami, którzy wykorzystują swoje głosy i platformy do wprowadzania znaczących zmian. Bardziej niż kiedykolwiek szukamy marzycieli, którzy używają swojego głosu do współpracy”.

JS: „Wierzę, że projektanci będą tworzyć więcej partnerstw z celebrytami, którzy są świadomi społecznie oraz z tymi, którzy zgadzają się z własnymi przekonaniami i wartościami. Dzięki temu w przyszłości powstaną jeszcze głębsze i piękniejsze projekty”.

Tommy Hilfiger i Jasmine Sanders

Źródło: Getty Images

Jak pandemia zmieniła twoje spojrzenie na modę? Czy spowodowało to, że inaczej myślisz o swojej firmie i/lub konsumpcji?

NS: „Każda przeszkoda to okazja do zmiany kierunku. Teraz jest idealny czas, aby zakwestionować kierunek, w którym zmierzaliśmy. Co tak naprawde sie liczy? Do jakich części przeszłości warto wrócić? Co musimy zmienić? Jako marka nieustannie zastanawiamy się nad sposobami pracy i interakcji z naszymi konsumentami, aby zawsze być bardziej zrównoważonym. Nasze zaangażowanie w zrównoważony rozwój środowiskowy i społeczny jest podstawą naszej misji, a pandemia tylko podkreśliła wagę tej wizji”.

JS: High fashion zawsze będzie high fashion, zawsze będzie ponadczasowa. Cieszyło mnie obserwowanie, jak wszyscy w tym czasie nadal wyrażają siebie z pociechą jako priorytetem. Uwielbiam patrzeć, jak wszyscy się glammed od pasa w górę!"

Czy widzisz, jak zmienia się cykl zakupowy? Jak często powinniśmy aktualizować nasze szafy?

NS: „Odeszliśmy od tradycyjnego cyklu sezonowego lata temu, aby fani mogli kupować nasze kolekcje w sezonie. Chodzi o to, aby konsument był na pierwszym miejscu. Ponieważ branża zdaje sobie sprawę, że sztywne ramy czasowe i ramy nie są zorientowane na konsumenta, prawdopodobnie zobaczymy odejście od pogoni za trendami. Jako marka zawsze wierzyliśmy w tworzenie podstawowych elementów garderoby z poczuciem celu, które przetrwają próbę czasu”.

JS: „Uważam, że każdy powinien teraz skupić się na kupowaniu akcesoriów. Najlepszą rzeczą do wyboru z maską jest dobra para designerskich odcieni. Myślę też, że ludzie inwestują w rzeczy o nieco większej wartości i długowieczności zamiast szybkich, niepoważnych zakupów. Bardziej zastanawiają się nad tym, co kupują, więc kiedy w końcu mogą wyjść na zewnątrz, są podekscytowani, że mogą pochwalić się swoim nowym wyglądem”.