Restauracja Au Fudge w Los Angeles Jessiki Biel zamknęła swoje podwoje w poniedziałek po dwóch latach działalności.
Knajpka przyjazna dzieciom ogłosiła zamknięcie na Instagramie i Twitterze. Przyznali, że Au Fudge Camp, dziecięce centrum sztuki, muzyki i zabawy, które oferuje zajęcia w sztuce, nauce, karate, balecie i zabawie swobodnej dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 10 lat otwarty. Au Fudge będzie nadal dostępne na prywatne imprezy.
„Dziękuję za tyle lat wsparcia”, napisali dalej Instagram w sobotę. „Jutro jest nasz ostatni dzień otwarty w restauracji, ale jeszcze więcej rzeczy przyniesie Au Fudge.”
Biel potwierdził również decyzję o zamknięciu wpisem na Instagramie. „Chociaż to koniec pewnej ery, to także początek nowego rozdziału dla @aufudge” – napisała. „Jesteśmy bardzo dumni z szczęśliwego miejsca, które stworzyliśmy dla rodzin i społeczności, której byliśmy częścią”.
W marcu 2016 r. Biel i jej partnerzy styliści Estee Stanley, Joey Gonzalez, Kimberly Muller i Jonathan Rollo otworzyli restaurację, która została uzupełniona sąsiednim „kreatywnym miejsca” dla dzieci, które zawierały książki, drewniane zabawki i opcjonalne au pair do oglądania dzieci, podczas gdy ich rodzice jedli dania takie jak wegańska sałatka cesarska, krótkie żeberka wołowe i cheeseburgery.
Źródło: Mike Windle
Kiedy 36-letnia Biel po raz pierwszy otworzyła Au Fudge, powiedziała: Ludzie jej wizji przestrzeni. „Wyprowadzenie dziecka na zewnątrz wiąże się z dużym niepokojem” – powiedziała w 2016 roku. „Rodzice to najciężej pracujący ludzie. Chciałem stworzyć przestrzeń, w której mogą wejść i poczuć, że są pod opieką”.
Pomimo unikalnej koncepcji na scenie fine dining w Los Angeles, Biel był otwarty i szczery w kwestii zmagań związanych z wejściem do branży restauracyjnej, a przyznał się do Jimmy'ego Kimmela w styczniu 2017 roku, że mieli problemy z osiągnięciem zysku.
POWIĄZANE: Kolacja w dniu oszustwa Jessiki Biel jest lepsza niż można by się spodziewać
„[My] zdecydowanie nie zarabiamy pieniędzy” – powiedział Biel. „Z mojego doświadczenia wynika, że nikt nie zarabia w branży restauracyjnej, przynajmniej jeszcze nie”.
We wrześniu 2017 Biel i jej restauratorzy znaleźli się w kłopoty prawne po oskarżeniu o kradzież ponad 430 000 dolarów napiwków od swoich pracowników i rzekome odmawianie im przerw na posiłek i odpoczynek.
Według uzyskanych dokumentów sądowych Ludzie, dziewięciu, głównie byłych pracowników, pozwało o 1 milion dolarów odszkodowania za straty moralne po tym, jak właściciele rzekomo „niesłusznie” przeliczona” 22% gratyfikacji pobieranej na imprezach prywatnych i wykupach, gdzie klienci płacą za wynajem całości restauracja.
POWIĄZANE: Jessica Biel pojechała sama i Justin Timberlake „Insane” po awaryjnym cesarskim cięciu z synem Silasem
„Każdemu z nich niesłusznie zamieniono napiwki i niesłusznie odmówiono mu posiłku i odpoczynku przerwy, rekompensaty za nadgodziny i zarobione pensje w ramach różnych nielegalnych praktyk płacowych” – powodowie rzekomy. „Pozwani naliczyli setki tysięcy dolarów napiwków klientom prywatnym i przekonwertowali rzeczone napiwki dla siebie, aby napełnić własne kieszenie i pozbawić powodów słusznego odszkodowania za naruszenie prawa”.