Hilary Duff i jej mąż, Mateusz Koma, zbliża się pierwsza rocznica ślubu i wygląda na nowy post na Instagramie, że Koma jest gotowy i chętny do oddania hołdu swojej żonie. Koma pokazał swój nowy tatuaż na Instagramie, który jest imieniem jego żony — na tyłku. Udostępnił migawkę z pomysłowym ułożeniem brzoskwiniowego emoji, aby ukryć wszystko, co NSFW, choć nie jest to coś, czym można się dzielić podczas spotkania Zoom.
„Powodzenia w walce z żoną, gdy jej imię jest wytatuowane na twoim pośladku. #przysiady #gainz #laseraway” – napisał obok zdjęcia. Obserwatorzy widzą to wyraźnie: kursywą ujęcie „Hilary” w cienkiej linii. Chociaż dodał „laseraway” w swoim podpisie, trudno powiedzieć, jak poważnie podchodzi do pozbycia się tego hołdu. Dla każdego, kto zastanawia się, czy naprawdę widzą tyłek z napisem „Hilary” na lewym policzku, Koma oznaczyła geotagiem post Butt. Nie ma co do tego wątpliwości.
Duff nie mógł się oprzeć komentarzowi, dodając: „Najpiękniejszy, najmniejszy łup wokół #youstucknowboy”.
To nie pierwszy tatuaż Komy. Zaledwie kilka dni temu pochwalił się hołdem dla trolli, dając swoim zwolennikom do zrozumienia, że ulubionym filmem jego córki jest Trolle.
Duff ma imponująca kolekcja atramentów, także. Jej praca zawiera wahacz; ptak; Luca, imię jej syna; i teksty piosenek, takie jak „Stój przy mnie” i „Niech będzie”.