Bez względu na rok i wydarzenia na arenie politycznej, Grammy wyróżniają się spośród innych ceremonii rozdania nagród. Zacznijmy od rzeczy oczywistych: to w zasadzie trzyipółgodzinny pokaz największych muzycznych hitów ostatniego roku, zwieńczony nostalgiczną posypką.

Mniej o oszałamiających zespołach i radosnych rozdaniach wśród A-listów, a więcej o rutynowych piosenkach i tańcu Grammy nie mają cierpliwości na tle pirotechniki i skomplikowanych scenografii niedopowiedzenia. Idealnym zamknięciem ceremonii jest Lady Gaga, ubrany jak hipnotyzujący tort z tafty, leżący na pianinie ozdobionym ogromnymi anielskimi skrzydłami – i o to właśnie chodzi. Jeśli Oskary są najbardziej efektowną nocą w roku, to Grammy są główną, (przeważnie) rodzinną fantazją dla ludzi. Jednym słowem, są zabawa.

WIDEO: Right Now: Cardi B Grammys Red Carpet

POWIĄZANE: Gwiazdy, które nosiły białe róże na Grammy 2018

Ale w tygodniach poprzedzających występ w niedzielę wieczorem wydawało się, że ten rok może być czymś więcej niż tylko występem. W świetle ruchu #MeToo, który wstrząsa przemysłem rozrywkowym i rzucającą się w oczy obecnością Time's Up na SAG i Golden Globusy na początku tego miesiąca, spekulacje na temat tego, w jaki sposób Grammy uznają moment kulturalny, narosły na kilka tygodni przed ceremonia. (Tak samo spekulacje na temat tego, dlaczego pozornie nie było planu demonstracji.) Czy czerwony dywan miałby polityczny ton? Czy zdobywcy nagród wykorzystaliby swoje przemówienia, by pomstować na nierówności? Czy będzie moment Oprah?

click fraud protection

W końcu odpowiedź brzmiała: tak jakby. Rozpoczyna się mashupowym występem Kendricka Lamara – na krótko przerwanym przez Dave'a Chappelle'a, który przypomniał widzom, że „jedyna rzecz bardziej przerażająca niż oglądanie czarnego mężczyzny, który jest szczery w Ameryce, jest uczciwym czarnym mężczyzną w Ameryce” – otwierający był w równym stopniu zapierającą dech w piersiach rozrywką i palącą kulturą komentarz. Lady Gaga wykorzystała swój moment na scenie, by krzyknąć „Czas minął!” do mikrofonu i połączone gwiazdy, takie jak Kelly Clarkson oraz Miley Cyrus w sportowych białych różach na czerwonym dywanie. Same kwiaty – inicjatywa Głosy w rozrywce, nowa koalicja stworzona przez menedżerów muzycznych na rzecz Time’s Up – miała symbolizować spokój opór, ale zniknęły w tle, przypięte do klap i torebek, gdzie pojawiły się na wszystko.

POWIĄZANE: Wewnątrz spotkania, które rozpoczęło protest przeciwko Białej Róży Grammy

Niektóre z oporu, jak Różowyemocjonalny występ był potężny, podobnie jak hołd dla tragicznych ataków terrorystycznych w Manchesterze i Las Vegas w zeszłym roku. Klip celebrytów, w tym Hillary Clinton, czytanie na głos z Ogień i Furia, exposé Trumpa w Białym Domu, było raczej chybieniem. Ale nie można było zaprzeczyć, że aktywizm był obecny obok rozrywki – jedna rzecz, która dzieliła Grammy z innych ceremonii w tym roku było to, że przesłanie solidarności było wtopione w pokazać. Była to naturalna część występu, tak samo jak taneczny numer „Despacito”.

Ale pomimo koleżeństwa, które wyszło wieczorem, pytanie, czy branża ma po drodze własne rozliczenie, wciąż wisi w powietrzu. Czy to możliwe, że w muzyce brakuje złoczyńcy, który dorównuje światowym Weinsteinom – a przynajmniej takiego, który został tak publicznie ujawniony za swoje wykroczenia? Russell Simmons do tej pory był samotnym straszydłem świata muzyki, a historia ta była zaledwie przebłyskiem w cyklu wiadomości. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę zwyczaj w branży dopuszczania potężnych mężczyzn od R. Kelly do Chrisa Browna i nie tylko, jest to i nie jest zaskakujące, że nie było większej wiadomości. Nic dziwnego, ponieważ normalne jest, że potężnym mężczyznom nadużycie władzy uchodzi na sucho. Zaskakujące, ponieważ jeśli kiedykolwiek był moment, by wymienić nazwiska, ten moment jest tu i teraz.

Janelle Monae

Źródło: Kevin Winter / Getty Images dla NARAS

POWIĄZANE: Rashida Jones wyłącza krytyków zaciemnienia czerwonego dywanu Złotych Globów

Najbardziej zbliżyliśmy się do uznania przez branżę własnych problemów zeszłej nocy, kiedy Kesza wszedł na scenę. Jej wykonanie „Praying” doprowadziło do upadku domu i bez wątpienia trafiło w serca wielu widzów w domu. To był potężny obraz, ten chór – w skład którego wchodzili Cyndi Lauper, Julia Michaels, Camila Cabello, Andra Day, Bebe Rexha i członkowie Chóru Odrodzenia Ruchu Oporu — ubrani na biało, otaczający ją na scenie. Ale ten wygląd jest również wyraźnym kontrastem do sposobu, w jaki Kesha była traktowana przez jej wytwórnię w przeszłości. Jej album Tęcza to triumf piosenki i ducha, który przyniósł wysoką cenę, a to, że był to wyjątkowy moment z Grammy 2018, jest zarówno pokręcony, jak i całkowicie odpowiedni. Kesha to muzyczna Rose McGowan: artystka, której kiedyś unikano dzielenia się swoją traumą, a teraz w końcu została przyjęta jako ocalała, aby stać za nią – teraz, gdy okoliczności się zmieniły.

Kolejny sposób, w jaki aktywizm przemysłu muzycznego wydawał się inny niż w Hollywood: epicki chór chóru Kesha na bok, donośne momenty (Camila Inspirujące przemówienie Cabello wspierające Dreamers, okrzyk rajdowy Time’s Up Janelle Monae) bardziej przypominało wysiłki solowe niż zespół siostrzany razem. Po części może to mieć coś wspólnego z naturą muzycznej sławy. Tworzenie albumu jest bardziej samotnym przedsięwzięciem niż robienie filmu, co oznacza, że ​​artyści są mniej połączeni niż aktorzy; muzycy nie potrzebują tego samego rodzaju solidarności, aby kontynuować swoją sztukę – fakt, który sprawia, że ​​ruch, który obejmuje wszystkich lub mówi w ich imieniu, jest przede wszystkim trudniejszy do zerwania z ziemią.

POWIĄZANE: Kesha Pen składa emocjonalny hołd kibicom po jej przeprowadzce na Grammy

I niezależnie od tego, jaką koalicję VIE jest w stanie osiągnąć w imieniu muzyków i wytwórni, powszechnie znana nazwa artyści, którzy mogliby być realnymi reprezentantami ruchu w sferze muzycznej, jeszcze nie zgłosili się na ochotnika, aby podjąć króluje. Muzyka nie ma Meryl Streep, może z wyjątkiem Beyoncé, która ma tendencję do wyrażania siebie poprzez swoją sztukę zamiast na podium; w przeciwieństwie do aktorów, artyści muzyczni nie wydają się tak swobodnie monologować na podium, co oznacza, że ​​są mniej skłonni do wymyślania riffów na temat nierówności. (O ile, oczywiście, ci artyści to Kanye.)

W jaśniejszym miejscu: wczorajsza ceremonia wręczenia nagród mogła być najbardziej zróżnicowana w historii, dzięki zmianie w procedurze głosowania, która ułatwiła artystom oddanie głosu. Ale ostatecznie kobiety zabrały do ​​domu mniej niż 20% wszystkich nagród, częściowo reprezentujących nominacje mniejszości, które otrzymują w pierwszej kolejności. Janelle Monae mogła opisać epokę, w której kobiety mają moc dokonywania zmian, ale to nieprawda przekonanie, że prezes Akademii Nagraniowej, Neil Portnow, wydaje się sądzić, że to kobiety mają obowiązek naprawić problemy.

Miley Cyrus

Źródło: Mike Coppola/FilmMagic

POWIĄZANE: Oprah Winfrey o swoich perspektywach prezydenckich, filozofii starzenia się („Nie bierz gówna”) i kto Oprah jest

„Myślę, że to musi zacząć się od kobiet, które mają kreatywność w sercu i duszy, które chcą być muzykami, które chcą być inżynierowie, producenci i chcą być częścią branży na poziomie wykonawczym – aby przyspieszyć, ponieważ myślę, że byliby mile widziani”. powiedział. Sądząc po tym cytacie, może #MeToo nie przeniknęło do muzycznych szeregów, ponieważ wciąż uczą się podstaw. Choć wieczorne występy prowadzone przez kobiety mogły być inspirujące, co tak naprawdę zrobili odtwarzacze muzyki, aby stworzyć bezpieczniejsze środowisko pracy dla następnej Keszy? Problem nie polega na tym, że kobiety nie próbują. Problem polega na tym, że próbują – korzystając z każdej dostępnej dla nich platformy, w tym Grammy – ale właściwi ludzie nie słuchają.