W dzisiejszych czasach miłość może być jednym przeciągnięciem lub dwukrotnym dotknięciem. I nikt nie wie tego lepiej niż Mandy Moore.
Kiedy To jest Nas gwiazda spotkała swojego męża Taylora Goldsmitha, nie miała tradycyjnego momentu „Widziałem cię w zatłoczonym pokoju”, jak Jack i Rebecca. Zamiast tego połączyli się w najbardziej utożsamiany sposób — na Instagramie. I Moore wykonał pierwszy ruch na Insta w 2015 roku, publikując nie jeden, ale dwa zdjęcia okładki najnowszego albumu zespołu Goldsmith, wykrzykując grupę Dawes i ich nowy singiel, "Dokładnie na czas." Oczywiście Goldsmith zobaczył post i wysłał Moore'owi notatkę, która zamieniła się w e-maile tam iz powrotem, pierwszą randkę i cóż, szczęśliwie kiedykolwiek po. Para ożenić się w listopadzie 2018 r.
Następny bolesny rozłam od pierwszego męża, Ryana Adamsa, Moore mówi, że była gotowa ponownie znaleźć miłość, nawet jeśli nigdy by się nie domyśliła, że znajdzie ją w mediach społecznościowych. „Mamy nowoczesny rodzaj historii miłosnej” – powiedział Moore
W stylu kiedy spotkaliśmy się z nią na początku tego miesiąca w Nowym Jorku na imprezie z okazji 50. urodzin Droga natury. „Ale gdyby ktoś powiedział mi trzy lata temu: »To jest twój przyszły mąż i poznasz go przez Instagram«, pomyślałabym, że byli absolutnie szaleni. To udowadnia, że trzeba być otwartym, bo po prostu nigdy nie wiadomo”.Źródło: Vivien Killilea
Jeśli chodzi o randki online w ogóle, Moore radzi, aby nie zwracać uwagi na otaczające je staromodne piętno. „Nie powinniśmy oceniać, co pomaga ludziom znaleźć się nawzajem” – mówi. „Poznałem też wielu znajomych na Instagramie. Żyjemy w tak szalonym, wyczerpującym świecie, myślę, że to całkowicie logiczne, że tak się ze sobą łączymy. I tak wszyscy się teraz komunikujemy, więc nie wydaje mi się dziwne, że jest to sposób na znalezienie związku, który będzie naprawdę trwały”.
To ironia, że Moore zawdzięcza swoje życie miłosne na Instagramie, bo jak się okazuje, ona To jest Nas postać Rebecca znalazła swoje szczęśliwe zakończenie również w mediach społecznościowych. W sezonie 2, odcinek 6 serialu „The 20s”, fani mogą pamiętać, że showrunner Dan Fogelman zaczął rzucać bułkę tartą o tym, jak dokładnie Rebecca spotkała się z przyjacielem rodziny Miguelem po śmierci Jacka i tak, dotyczy to wiadomości na Facebooku w odpowiednim czasie i dobrych intencjach, z pytaniem, jak się miewa przez ostatnie osiem lat.
POWIĄZANE: Zdjęcia z podróży poślubnej Mandy Moore sprawią, że będziesz chciał zaplanować następne wakacje
Najpierw Rebecca pisze: „Wisiałem tam”, po czym zmienia zdanie i odpowiada: „Jestem dobra. Jak się masz?" I to zapoczątkowuje to, co ostatecznie przekształci się w jej następne małżeństwo.
Moore mówi, że odcinek jest taki, który To jest Nas fani często ją wychowują. „Pytanie, które zadaje mi się teraz najczęściej, dotyczy tego, w jaki sposób Miguel i Rebecca kończą razem” – mówi. „Ludzie są bardzo tego ciekawi. Oczywiście znam ich historię, ale zawsze muszę tylko powiedzieć: „Nie martw się, w pewnym momencie wszystko zostanie wyjaśnione”.
Chociaż związek Rebeki z Miguelem może mieć pewne podobieństwa do związku Moore'a w prawdziwym życiu, wciąż mówi, że Rebecca i Jack zawsze będą ostatecznymi celami związku. „Pierwszy sezon przedstawiał Jacka w tym nieziemskim, superbohaterskim świetle, ale myślę, że w miarę trwania serialu zdajesz sobie sprawę, że jest omylny i ludzki. Popełniał błędy i ma tajemnice, tak jak my wszyscy. To, co kocham, to to, że nadal można je uważać za cele dla par, mimo że oboje są złożonymi, trójwymiarowymi istotami ludzkimi.
Moore przypisuje programowi, że dał jej świeże spojrzenie na wiele rzeczy w jej życiu, od miłości po troskę o siebie. „Pracuję w tym biznesie od prawie 20 lat i wiem, że mam teraz najlepszą pracę w moim życiu”, mówi. „Teraz jestem również żonaty i chcę mieć rodzinę, więc zawsze staram się działać jak najlepiej”. Oznacza to poświęcenie czasu dla siebie pomimo napiętego harmonogramu produkcji. „Staram się jeść zdrowo, brać witaminy i suplementy Nature's Way, wystarczająco dużo snu i naprawdę mieć na uwadze to, czego potrzebuje moje ciało” – mówi. Ćwiczenia są również priorytetem, a Moore mówi, że regularnie zwraca się do swoich super fit gwiazd, Justin Hartley, Sterling K. Brown i Milo Ventimiglia za inspirację, aby to utrzymać.
Więc który z nich jest najlepszym kumplem do treningu? „Cóż, Justin jest po prostu w szalonej formie” – mówi. „Przychodzi do pracy, potem wychodzi, ćwiczy, a potem wraca i kończy kręcić na cały dzień. Zawsze mówię: „Ugh, możesz iść pod prysznic, a ponowne pogodzenie się zajmuje ci tylko cztery sekundy”. Dla mnie to nigdy by nie zadziałało. To byłaby długa sprawa.
POWIĄZANE: Justin Hartley mówi, że jest To my Postać staje się bardziej podobna do niego, wielki romantyk
Kiedy nie jest na planie, Moore szuka sposobów na relaks, co często obejmuje odłączenie. „Czasami musimy po prostu oderwać się od zegara i patrzeć na nasze telefony i czuć, że musimy być przywiązani do otaczającego nas świata” – mówi. „Kiedy mogę odłożyć telefon i wziąć głęboki oddech, to mnie karmi. Myślę, że mam przeciwieństwo FOMO! Wraz z wiekiem pojawia się mądrość, że tak naprawdę niczego nie brakuje”.
To my emitowany we wtorki o 21:00 ET na NBC.