Ponad rok po oficjalnym zostaniu członkiem rodziny królewskiej, Meghan Markle wreszcie otrzymał zaproszenie do spędzenia weekendu w szkockiej rezydencji królowej Elżbiety, Balmoral Zamek.

Według Słońceksiężna w przyszłym tygodniu po raz pierwszy odwiedzi szanowaną posiadłość z księciem Harrym i Archiem. Jednak jej podróż do drugiego domu królowej już wywołuje pewien dramat.

Meghan Markle

Źródło: Stephen Lock / i-Images/Getty Images

W Balmoral rodzina królewska zazwyczaj oddaje się aktywnościom na świeżym powietrzu – takim jak polowanie, wędkarstwo muchowe i strzelanie do cietrzew – z których wszystkie są sprzeczne z wegańskim stylem życia i aktywnością na rzecz zwierząt Meghan. Dlatego nie jest jasne, czy księżna przyjmie tradycyjne doświadczenie.

„To polowanie, które jest prawdopodobnie największą pasją”, napisał królewski pisarz Robert Jobson o królowej i jej gościach w Codzienna poczta. „Jednak Meghan, która raczej zaprzecza takim sportom krwi, może zdecydować się na udawanie bólu głowy”. Albo może użyć wymówki, że musi opiekować się Baby Archie, aby uniknąć tych wycieczek.

POWIĄZANE: Jak podobno Meghan Markle radzi sobie z kontrowersją dotyczącą prywatnego odrzutowca

W Boże Narodzenie, Meghan fachowo odziany jej teściowa tradycja świąteczna, w której członkowie rodziny królewskiej strzelają do bażantów i kuropatw w Sandringham, bez żadnych incydentów. Dodatkowo, na szczęście dla Meghan, wygląda na to, że jedno z najpopularniejszych polowań w tym roku nawet się nie wydarzy z powodu malejąca liczba ptaków łownych.

Niezależnie od tego, mam nadzieję, że inauguracyjna podróż Meghan do Balmoral przebiegnie bez przeszkód.