Zostaw to Lady Gaga aby nawet ponczo wyglądało szykownie. Choć szczerze mówiąc, nie nosiła żadnego poncza, był to numer Valentino Haute Couture, który wyglądał, jakby należał do pasa startowego, a nie ulic Nowego Jorku. Ale to nie powstrzymało Gagi.
W sobotę gwiazda popu, która przez cały tydzień serwuje stylizacje, kontynuowała swoją zwycięską passę w jednym ze swoich najbardziej przesadnych strojów. Zamieniając chodnik we własny wybieg, Gaga opuściła Radio Music Hall, gdzie kończyła próby na jej nadchodzący wspólny koncert z Tonym Bennetem, ubrana we wspomnianą pelerynę Valentino bez spodni.
Do tego pasujący liliowy futrzany kapelusz, parę żółtych skórzanych rękawiczek i sandały z paskami. Przeciągnięcie czerwonej szminki i okulary przypominające gogle zapewniły wykończenie jej odwracającego głowy spojrzenia.
W zeszłym tygodniu Gaga rozpoczęła swoją modową trasę koncertową, zaczynając skromnie w parze sznurowane buty na platformie i LBD, zanim stopniowo zwiększa siłę szoku swoich strojów (patrz:
skrzydła anioła i 9-calowe szpilki z ostrzeżeniem o zakazie chodzenia). W końcu zakończyła tydzień pracy w trykot, turban i błyszczące rajstopy.