Rozstania celebrytów o wysokim profilu, a nawet o niskim profilu, bawią się naszymi emocjami od lat. Chodzi mi o to, kto z nas nie jest niewytłumaczalnie wciąż wstrząśnięty? Rachel McAdams oraz Ryan Goslingrozpadł się w 2007 roku? I nikogo nie oszukasz, jeśli powiesz, że nie skomlełeś, gdy Twój kanał na Twitterze to ogłosił Taylor Swift i Calvin Harris skończyliśmy ze sobą. Łatwo się o to spierać, może po prostu lubisz określoną celebrytę i chcesz, aby była szczęśliwa. Ale okazuje się, że powody są mniej świadome.

Według Katarzyna SchaflerLMHC, PLLC, terapeuta z Nowego Jorku, rozstania celebrytów rozrywają nas na strzępy z powodu naszych głębokich pragnień i potrzeb. „Przywiązujemy się do sławnych ludzi, ponieważ symbolizują nasze najgłębsze pragnienia władzy, uwagi, dostępu do zasobów i społecznego sukcesu bycia lubianym” – mówi. „Musimy zobaczyć, jak niesamowite są ich domy, lubimy słyszeć, ile zarabiają i zdecydowanie chcemy to zobaczyć jak niesamowite są ich relacje”. Innymi słowy, celebryci symbolizują nasze „nieograniczone fantazje”, wyjaśnia Schaflera. Tak więc, kiedy coś takiego jak rozstanie wrzuca trybik w naszą idealizację, to nas odrzuca.

Kiedy celebryci nie spełniają naszych oczekiwań (po prostu dlatego, że są gwiazdami), denerwujemy się. „Przypomina nam prawdę, że istoty ludzkie są ograniczone” – mówi. „Mamy ograniczoną kontrolę nad naszym życiem, nad tym, jak długo żyjemy i nad tym, co robią nam inni”. Więc kiedy pozornie idealna para lubi Jon Hamm i Jennifer Westfeldt nazwijmy to rzuceniem, zasadniczo jesteśmy uderzeni w twarz przypomnieniem, że rzeczywistość i ból, który może się z nią wiązać, mogą przydarzyć się każdemu… w tym nas. Wygląda na to, że rozstania z gwiazdami są osobiste.

Zła wiadomość jest taka, że ​​dopóki istnieją pary celebrytów, które można uwielbiać, rozstanie celebrytów będzie opłakiwane. Dobrą wiadomością jest to, że denerwowanie się tym jest całkowicie normalne. „Czy nam się to podoba, czy nie, gwiazdy są częścią naszego światopoglądu i są mocno zintegrowane z naszą kulturą” – mówi Schafler. „To normalne, że denerwujesz się, gdy nasz światopogląd jest zniekształcony, uszkodzony lub totalny”.