Ale gdy znalazła się na pokładzie, natychmiast oznaczyła American Airlines w tweecie i wyjaśniła, czego była świadkiem. „Nie zamierzam dzwonić do linii lotniczych, które opóźniły się, bo gówno się zdarza, ALE właśnie podsłuchałam transfobiczną rozmowę 2 pracowników @AmericanAir” – napisała. „W tym momencie historii powinniśmy uczyć naszych pracowników miłości i inkluzywności”.
Dunham skontaktował się później bezpośrednio z linią lotniczą poprzez bezpośrednią wiadomość na Twitterze. „Słyszałem, jak dwie opiekunki rozmawiały o tym, że transpłciowe dzieci są trendem, którego nigdy nie zaakceptują, a transpłciowość jest obrzydliwa. Myślę, że prowadzenie tego rodzaju dialogu źle odbija się na niedoinformowanych pracownikach twojej firmy”, napisała, dodając: „A gdyby za nimi szedł transnastolatek? Świadomość zaczyna się w domu, ale praca może wyznaczać standardy praktyki”.
Osoby stojące za mediami społecznościowymi linii lotniczej odpowiedziały niemal natychmiast, prosząc ją o dalsze szczegóły i informując Dunham o swoim planie. „Przekazujemy to naszemu zespołowi do przeglądu” – napisali.
Chociaż otrzymała negatywne odpowiedzi na swoje tweety, inni pospieszyli z jej pomocą, chwaląc ją za to, że nagłośniła ten problem.