Gwiazdy lepiej niż ktokolwiek wiedzą, że jeśli chodzi o plotki, czasami wystarczy się śmiać. Kiedy Dave Grohl a inni Foo Fighters mieli już dość nieuniknionych plotek, że „zrywają” lub robią „nieokreśloną przerwę”, rockersi upewnili się, że wszyscy dobrze się z tego pośmialiśmy.

Zespół raz na zawsze odniósł się do plotek w "oficjalne ogłoszenie zespołuopublikowany na Twitterze w środę wieczorem, który przybrał formę ponad 7 minut na YouTube wideo. Szybko staje się oczywiste, że wideo to żart (uff!), gdy tylko naciśniesz play i Rozbrzmiewa złowieszcza muzyka, a nagłówki o plotkach o rozstaniu pojawiają się dramatycznie ekran.

POWIĄZANE: Przeczytaj zabawny list otwarty Dave'a Grohla do fanów o złamaniu nogi

Po rewelacyjnym wstępie wideo przenosi się do sceny, w której Grohl konsultuje się z tym menedżerem w sprawie możliwości zagrania solo. „To znaczy, widząc, jak ta sprawa z Oscarami poszła tak dobrze, pomyślałem, że może już czas. Wiesz, że? Może nadszedł czas, żebym zrobiła po swojemu.

„Zabiłeś go podczas rozdania Oscarów” – odpowiada jego menedżer. „Zahipnotyzowałeś cały pokój i myślę, że dzięki temu rozpędowi teraz masz szansę zabłysnąć. Możesz nabrać rozpędu i zrobić wszystko po swojemu.

click fraud protection

Stamtąd dyskutują o tym, jak Grohl powinien iść w „modnym” i „fajnym” nowym kierunku oraz eksperymentować z elektroniką. - Potrzebujesz tylko jednego palca - zapewnia go menedżer, zanim Grohl wejdzie za klawiaturę i zacznie śpiewać. I powiedzmy, że jego próba „odlotu” i „fajności” nie trafi na żadne listy przebojów.

Grohl nie wie, że jego dawni koledzy z zespołu postanowili samodzielnie zerwać i już zaczęli szukać jego następcy. Po rzuceniu kilku opcji na nowego wokalistę – od Phila Collinsa do Nick Lachey—zespół otrzymuje nieprawdopodobny prezent, a także były członek 98 Degrees, Nick Lachey. „Dotarłem tu tak szybko, jak tylko mogłem” – mówi Lachey.

Wideo kończy się imponującym wykonaniem „Everlong” Lachey i pozostałych Foo Fighters, zanim ekran zgaśnie i pojawi się komunikat „Po raz milionowy nie zrywamy. I nikt nie będzie pieprzył się solo!”

Cóż, to załatwia sprawę.