Dwadzieścia lat później i Jennifer Lopez nadal wygląda dokładnie tak samo, jak kiedy po raz pierwszy wypuściła teledysk za jeden z jej największych przebojów „Miłość nie kosztuje nic”. Potrzebujesz dowodu? Nie szukaj dalej niż siatka Lopez na Instagramie, gdzie opublikowała klip, na którym odtwarza kultową scenę z wizualizacji z 2001 roku.
Przez weekend Lopez świętowała na Instagramie piosenkę i 20. rocznicę jej albumu, który zatytułowany jest jej własny tytuł. "Szczęśliwej 20 rocznicy wydania mojego drugiego albumu J.Lo!!! Dobrze się bawiłem na ostatniej sesji ”, 51-latka napisała obok krótkiego filmu, w którym uchwyciła moment, w którym powoli rozbiera się, idąc po plaży.
Zamiast złotych spodni od bikini i białej góry bez pleców, w nowym klipie Lopez nosi długi płaszcz na przyciętej koszulce z twarzą i białe dżinsy. Ale podobnie jak w oryginalnym filmie, zdejmuje okulary przeciwsłoneczne i kosztowną biżuterię, po czym odsuwa kamerę i zdejmuje bluzkę.
„Kiedy zastanawiam się nad tym, że jest to #JLo20thRocznica, chciałem tylko podziękować wam wszystkim za bycie z mnie, kochając mnie i wspierając mnie przez wszystkie wzloty i upadki”, napisał Lopez wraz z serią zdjęć z tego samego strzelać. „Dziękuję bardzo za całą miłość przez ostatnie 20 lat!! Tak bardzo cię kocham!!"
POWIĄZANE: Jennifer Lopez uczciła inaugurację nowym akcesorium Over-the-Top
J.Lo rozpoczął rok 2021 na wysokim poziomie, występ na inauguracji wcześniej w tym tygodniu. Zaśpiewała „This Land Is Your Land” i „America the Beautiful”, a nawet udało jej się przemycić wers ze swojego hitu „Let's Get Loud” podczas historycznego występu.
Lopez jest i na zawsze pozostanie ikoną.