Chociaż życiorys przedstawiający to, co wydaje się być tematem Olivii Jade Giannulli, trafiło na pierwsze strony gazet w zeszłym tygodniu, źródła zbliżone do Lori Loughlin a jej mąż Mossimo Giannulli twierdzi, że nie mają z tym nic wspólnego. Ludzie donosi, że Loughlin i Giannulli widzieli sportowe CV po raz pierwszy, gdy prokuratorzy federalni udostępnili go opinii publicznej.
Źródło bliskie rodzinie wyjaśniło, że jest prawie niemożliwe, aby życiorys był zgodny z prawem, ponieważ Loughlin i Giannulli nie są częścią sportowego świata. Konkrety nie byłyby im znane i nie wiedziałyby, jakie są nagrody i wyróżnienia w świecie wioślarskim. Co więcej, źródło mówi, że pismo odręczne nie pasuje do pisma Loughlina czy Giannulli.
Źródło: Greg Doherty/Getty Images
POWIĄZANE: To dlatego Lori Loughlin i Mossimo Giannulli sprzedają swój dom
„Nie mieli z tym nic wspólnego” – mówi źródło. Odręcznie napisana część nie znajduje się w żadnym z ich pism. Nie wiedzą nawet wystarczająco dużo o załodze, aby wiedzieć, jakie nagrody są prestiżowe, a które nie. Nie są w stanie sfałszować takiego życiorysu, bo to nie jest ich świat”.
Życiorys, który został po raz pierwszy uzyskany przez Ludzie, wymienia „świadomość, organizację, kierunek i kierowanie”. Stwierdzono również, że Olivia była „wysoce utalentowaną” sportowcem, która „odnosiła sukcesy zarówno na łodziach mężczyzn, jak i kobiet”.
POWIĄZANE: Lori Loughlin twierdzi, że była „Kapturkiem” autorstwa Ricka Singera
Drugie źródło powiedziało Ludzie że „Ten wniosek nie został wypełniony przez nikogo z rodziny Giannulli. Została wypełniona bez ich wiedzy przez kogoś z USC”.
Zarówno Loughlin, jak i Giannulli utrzymują swoją niewinność, twierdząc, że zostali wprowadzeni w błąd przez Ricka Singera, człowieka stojącego za intrygą.
„Ponownie wierzyli, że przekazują legalne darowizny na rzecz USC”, powiedziało pierwsze źródło, „i nie znali wszystkich zakulisowych machinacji, które miały miejsce”.