Brad Pitt jest wieloletnim przyjacielem nieżyjącego już rockera Soundgarden, Chrisa Cornella. W styczniu aktor przedstawił Cornella w akcja charytatywna, gdzie opisał 52-letniego piosenkarza jako „mój bardzo, bardzo dobry przyjaciel i ktoś, kogo znam od dłuższego czasu i którego jestem wielkim fanem”.

Brad nie jest jedynym przyjacielem w rodzinie: jego 12-letnia córka Zahara podobno uczestniczył w przyjęciu urodzinowym córki Cornella w 2010 roku.

Pomimo zniszczeń związanych ze śmiercią muzyka, Pitt był tam, aby wspierać rodzinę przez całą gehennę. Według Rozrywka dziś wieczorem, aktor zabrał niedawno najmłodsze dzieci Cornella — 12-letniego Toni i 11-letniego Christophera — na wycieczkę do Universal Studios.

TK

Źródło: Paul Zimmerman/Getty

POWIĄZANE: Chris Cornell był w „Wielkich Duchach” krótko przed swoją śmiercią, mówią przyjaciele

Oni podobno odwiedzone Simpsonowie lądują i spróbowali Piwa Kremowego w Czarodziejskim Świecie Harry'ego Pottera. Jest rzeczą oczywistą, że wycieczka do Universal Studios nie zmniejsza bólu po stracie, ale uprzejmy akt mówi wiele. Tata aktora wydaje się być prawdziwym przyjacielem.