Bez względu na to, ile wycieczek do Nobu Malibu jest ich ile zdjęcia jachtu, ile Wspomnienia Cartiera oraz wizyty w centrum handlowym, to nie jest prawdziwe – przynajmniej w świecie celebrytów – dopóki nie pojawi się czerwony dywan. I chociaż nikt nie potrzebował potwierdzenia, że Bennifer 2.0 jest bardzo realny, Jennifer Lopez a Ben Affleck szedł ręka w rękę po czerwonym dywanie na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, aby uczcić premierę swojego najnowszego filmu, Ostatni pojedynek.
Na tę wielką noc Affleck miała na sobie tradycyjny, dopasowany czarny smoking, podczas gdy Lopez zdecydowała się podnieść iloraz glamu (trudno zrobić, gdy wziął udział w pokazie mody z gradem i piorunami w zeszłym tygodniu) w całkowicie białej sukni couture Georges Hobeika Fall 2021 z marszczonym dołem, wysokim rozcięciem i głębokim dekoltem V ozdobionym kryształami wielkości Gobstopper. Dokończyła stylizację sandałami na platformie, ozdobną kopertówką zamiast typowego olśniewającego kubka na wodę i masywną diamentową bransoletką Cartiera.
Źródło: Zdjęcie Filippo MONTEFORTE / AFP
POWIĄZANE: Jennifer Lopez nosiła gorsetową sukienkę w paski w Wenecji
Ostatni raz obaj weszli razem na czerwony dywan w lipcu 2003 roku na premierze Gigli - i byli wtedy zaręczeni. Być może ten film zbombardował i obaj rozdzielili się kilka miesięcy później, ale dał światu… oryginalny Bennifer, a teraz każdy ma zupełnie nowe podejście do pary, która zdefiniowała imię celebryty mashupy.
Matt Damon, najlepszy przyjaciel Afflecka i Ostatni pojedynek współ-gwiazdą, powiedział, że był "tak szczęśliwy" dla swojego kumpla, dodając: „Kocham ich obu”.